
Administracja, edukacja, zdrowie i system ubezpieczeń społecznych - reformy tych czterech, kluczowych ze społecznego punktu widzenia, dziedzin wziął na siebie rząd Jerzego Buzka.
REKLAMA
Protesty, jakie przetaczały się przez ulice miast, które miały utracić status województw, są najlepszym świadectwem tego, jak kontrowersyjne decyzje próbowano przeforsować w 1999 roku. Ustalenie liczby województw i powiatów budziło gigantyczne kontrowersje. Ostatecznie udało się osiągnąć kompromis i naszkicować mapę administracyjną w kształcie, jaki znamy do dziś.
Zmiany dotyczące systemu edukacji okazały się mniej trwałe, o czym świadczy zeszłoroczna likwidacja szkół gimnazjalnych i powrót ośmioletnich podstawówek oraz czteroletnich liceów. W założeniu, reforma edukacji miała przyczynić się do podniesienia poziomu kształcenia na poziomie średnim. Oprócz gimnazjów powstały również licea profilowane. Od roku 1999 każdy etap edukacji kończy się obligatoryjnym sprawdzianem, organizowanym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
Celem reformy służby zdrowia była decentralizacja systemu. Do życia powołano kasy chorych, których zadaniem było podpisywanie umów na finansowanie z zakładami opieki zdrowotnej. W przychodniach pracę rozpoczęli lekarze rodzinni, którzy recepty wypisywali na charakterystycznych, wymiennych bloczkach nowych książeczek zdrowia.
W wyniku reform gabinetu Jerzego Buzka podporą systemu ubezpieczeń społecznych stały się od 1999 roku “trzy filary”. Pierwszy z nich stanowił Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, drugi - Otwarte Fundusze Emerytalne. Trzecim dodatkowym i dobrowolnym filarem były początkowo pracownicze programy emerytalne, do których później dołączyły indywidualne konta emerytalne.
Partnerem akcji #100momentów na 100-lecie niepodległości jest Kulczyk Investments. Wspólnie pokazujemy 100 gospodarczo-biznesowych wydarzeń z ostatnich 100 lat, które były istotne dla naszego kraju.
