Fiskus posiada niemal nieograniczone możliwości w związku ze zdobywaniem informacji o dochodach i wydatkach podatników. Jedyne, czego potrzebuje organ podatkowy, to podejrzenie, że wydatki danej osoby są wyższe niż zarobki, które widnieją w rocznych rozliczeniach. A przychód nie mający pokrycia może skończyć się wydaniem decyzji nakładającej sankcyjny podatek dochodowy wynoszący 75 proc.
Dużą część informacji na swój temat dostarczają sami podatnicy za pośrednictwem deklaracji PIT, zaświadczeń, oświadczeń majątkowych czy przy próbie uzyskania możliwości ratalnej spłaty zaległości, gdzie należy wykazać osiągane dochody i wydatki przeznaczone na utrzymanie. Jednak jest to czubek góry lodowej, bowiem urząd skarbowy czerpie informacje chociażby od notariuszy, którzy muszą poinformować o każdym powstaniu zobowiązania podatkowego. To samo tyczy się sądów czy komorników.
Informacje muszą przekazywać też organy samorządowe, jeżeli zaistniało podejrzenie posiadania dochodów nieujawnionych u danego podatnika. Mogą to być nawet koła łowieckie lub agencje turystyczne. Identycznie jest z kantorami, jubilerami czy domami aukcyjnymi.
Ten obowiązek został nałożony również na urzędy rejestrujące pojazdy, które przesyłają dane związane z zarejestrowanymi i wyrejestrowanymi pojazdami. Będą tam znajdować się m.in. dane personalne zbywcy, marka, typ i model, rok produkcji czy numer rejestracyjny. Co ciekawe, nie muszą podawać ceny danego auta. Nie inaczej jest z organami, które są odpowiedzialne za wydawanie pozwoleń na budowę.
Kiedy fiskus może pozyskać informacje od banku?
Najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na sprawdzenie konta bankowego przez skarbówkę jest wszczęcie postępowania podatkowego. Wówczas urząd skarbowy może się ubiegać o udostępnienie danych, co jest zgodne z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacja podatkowa. W tym wypadku nie ma znaczenia, czy postępowanie wszczęto z urzędu albo na wezwanie. Warto jednak wiedzieć, że urzędnicy nie mogą żądać danych innej osoby, która pojawia się w postępowaniu podatkowym. Ta sytuacja dotyczy tylko strony tego postępowania.
Co w takim razie bank ma obowiązek przekazać organom podatkowym na pisemne żądanie naczelnika urzędu skarbowego? Chodzi o posiadane rachunki bankowe i oszczędnościowe, obroty i stany finansowe. Na tym się jednak nie kończy, bo mogą to być informacje na temat umów kredytowych lub umów pożyczek pieniężnych zawartych przez podatnika.
Banki również podlegają artykułowi 8 art. ustawy z 16 listopada 2000 r., która określa zasady związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Stąd każda transakcja, której wartość przekracza 15 tys. euro musi być obowiązkowo zgłoszona do organów podatkowych.