
A co sądzi o sprawie samo źródło? Skontaktowaliśmy się z brytyjską siedzibą serwisu Booking i opisaliśmy sytuację ich klienta. W odpowiedzi dostaliśmy regułkę, w której serwis zapewnia, że odpowiednio chroni dane osobowe swoich klientów i odbija piłeczkę w stronę hoteli.
Problemy są dwa
Zdaniem doktora inżyniera Marcina Niemca z Katedry Teleinformatyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, w sprawie, którą przytoczył internauta, są opisane dwa problemy.
Oczywiście to wymagałoby przemyślenia całego systemu bezpieczeństwa, ale mógłby tutaj zostać zastosowany pewnego rodzaju kod weryfikacyjny. Booking weryfikowałby dane płatnika, czyli ten numer karty oraz kod CVC, w banku i generował specjalny kod, który byłby dostępny przy rezerwacji i był wysyłany do hotelu. Autoryzacja, czy to jest osoba, która zarezerwowała pokój w hotelu i ją na to stać, odbywałaby sie właśnie za pośrednictwem tego kodu.
Banki też nie pochwalają
Technicznie mamy rozwiązanie. Pozostaje jednak zaufanie w solidność i rzetelność pracowników hoteli. Bankowcy zalecają w tym przypadku zachowanie rozsądku i zasady ograniczonego zaufania.