W protestach przeciwko reformom sądownictwa w Polsce protestowano wielokrotnie. Nie umknęło to uwadze Rady Praw Człowieka.
W protestach przeciwko reformom sądownictwa w Polsce protestowano wielokrotnie. Nie umknęło to uwadze Rady Praw Człowieka. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
Dokument zostanie za dwa tygodnie oficjalnie przedstawiony na sesji w Genewie, a powstał w październiku ubiegłego roku. Jego autorem jest Diego Garcia-Sayan. Wysłannik Rady Praw Człowieka podsumował w nim zmiany w polskim sądownictwie, które zapoczątkowało, jak sam napisał "wykastrowanie" Trybunału Konstytucyjnego.
Ale potem, według relacji Garcii-Sayana, rząd poszedł dalej i zabrał się za sądy powszechne, Sąd Najwyższy i Krajową Radę Sądownictwa. Żeby udokumentować wszystko jak należy działacz przeprowadził szereg rozmów z sędziami, prokuratorami i przedstawicielami władzy wykonawczej oraz ustawodawczej.
To co od razu rzuciło sie w oczy podczas lektury jego raportu to wnioski z tych rozmów, w których Garcia-Sayan podkreśla krytykę rozwiązań siłowych władzy i brak konsultacji swoich decyzji ze środowiskami prawniczymi w Polsce.
W raporcie znalazło sie także miejsce na rekomendacje i nie trzeba sie domyślać jakie. Garcia-Sayan stwierdza, że Polska "powinna wycofać się ze zmian, naruszających porządek konstytucyjny i równowagę władz", powstrzymać nagonkę na sędziów, zrealizować niepublikowane dotąd wyroki Trybunału Konstytucyjnego oraz wycofać się ze zmian w ustawie o KRS i przywrócić wybór jej 15 członków przez sędziów.
Nie wiadomo jak na jego wnioski zareaguje rząd Prawa i Sprawiedliwości. Według opozycji powinien zacząć sie już wstydzić.