
– Nie spodziewałem się, że marszałek Terlecki mnie ukaże, ale i liczę się z tym w każdej chwili. A to dlatego, że takie rzeczy już nieraz mnie spotykały. Nie znam dnia, ani godzin, kiedy pojawi się kara – przyznaje w rozmowie z naTemat poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras. Tym razem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki na trzy miesiące obniżył mu pensję o połowę. Z jakiego powodu?
Pamiętam, jak pan zapowiadał na głównym holu tę ustawę. Mówił pan, że posłowie będą zarabiać mniej. Nie powiedział nam pan wtedy, że pana to nie dotyczy, dlatego jesteśmy zdziwieni, ale powiem panu jedną rzecz. Pan jest liderem tej ekipy, jest pan szefem klubu... Ale z pana lider, powiem panu. Ludziom obniżył (pensje – red.), sobie zostawił. Sobie i pani Mazurek. Ale serio, do pani i do pana. Wy dzisiaj głosujecie za obniżeniem wynagrodzeń posłów, w przyszłym tygodniu zagłosujecie za obniżeniem wynagrodzeń samorządowców. A kiedy do cholery obniżycie sobie? Bo to wy wzięliście nagrody, a nie oni, nie my, nie samorządowcy. Wstyd wam, wstyd.
