Bogdan Wenta wygrał wybory na prezydenta Kielc – wynika z sondażu exit poll, opublikowanego po godz. 21. Wenta zdobył 64 proc. głosów, a Wojciech Lubawski, prezydent Kielc od 2002 r., 36 proc. – wynika z sondażu IPSOS dla TVN24. Zdecydowała duża przewaga z pierwszej tury, a także masowe poparcie kandydatów, którzy odpadli po pierwszej turze wyborów. Frekwencja w Kielcach wyniosła 51,9 proc.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W Kielcach o prezydenturę walczyli Wojciech Lubawski z Porozumienia Samorządowego i Bogdan Wenta z Projektu Świętokrzyskie. Lubawski jest prezydentem Kielc od 2002 roku, w latach 1999-2001 był wojewodą świętokrzyskim z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. Startował z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
– To szczególny i ważny wieczór dla Kielc, dlatego dziękuję wszystkim kielczanom, którzy wzięli udział w wyborach. Wynik cieszy, ale moja natura sportowa mówi, że dopóki PKW nie potwierdzi tego wyniku, musimy być cierpliwi. Zapewniam, że włączymy do naszego programu elementy z programów innych kandydatów – powiedział nowy prezydent Kielc.
Wenta zwrócił się też do swojego kontrkandydata w drugiej turze wyborów. – Chciałbym podziękować prezydentowi Lubawskiemu za wiele lat dla Kielc. Także za dwa ostatnie wspólne lata – powiedział na gorąco po ogłoszeniu wyników wyborów.
Kim jest Bogdan Wenta?
Wenta w polityce debiutował w 2014 roku, jako kandydat Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. Zdobył mandat eurodeputowanego. Nie należy jednak do PO. W 2016 roku ogłosił, iż zakłada Stowarzyszenie "Projekt Świętokrzyskie". I już wtedy było wiadomo, że będzie kandydował na prezydenta Kielc. Kandydatem Koalicji Obywatelskiej był Artur Gierada, który odpadł w pierwszej turze.
Wencie (były piłkarz ręczny i trener) poparcia udzielili konkurenci z pierwszej tury wyborów. Chodzi o Gieradę (Koalicja Obywatelska), Krzysztofa Adamczyka (Polskie Stronnictwo Ludowe) i Marcina Chłodnickiego (SLD Lewica Razem). Faworytem wyborów był Wenta, ze względu na przewagę z pierwszej tury i poparcie pozostałych kandydatów.
Pierwszą turę wyborów wygrał Wenta, który zdobył 37,62 proc. głosów. Na drugim miejscu uplasował się Lubawski z 29,2 proc. poparcia, a na trzecim Piotr Liroy-Marzec, który uzyskał 16,02 proc. głosów. I to właśnie o głosy trzeciego w stawce byłego muzyka toczyła się walka.
Głosy z pierwszej tury na tych, którzy udzielili poparcia Wencie, w sumie równoważyły poparcie dla Liroya-Marca. Gierada uzyskał w pierwszej turze 7,43 proc., Adamczyk – 4,46 proc., a Chłodnicki 4,12 proc.
Liroy zaatakował Bogdana Wentę
W ostatnim tygodniu przed wyborami głośno było o filmie Liroya-Marca, w którym zaatakował Bogdana Wentę. Były muzyk oświadczył, że dostawał z obozu Wenty różne propozycje. Wenta natychmiast zaprzeczył.
Następnie o poparcie w drugiej turze do wyborców Liroya-Marca zaapelował Lubawski. Obiecał przy tym, że będzie realizował program posła. "Chodzi o włączenie Obywateli do współdecydowania o losach miasta za pomocą nowoczesnych technologii, rozwój budżetu obywatelskiego czy wprowadzenie dzielnic" – napisał Lubawski w oświadczeniu.
Emocje w rywalizacji Wenty z Lubawskim dodatkowo podgrzał głośny pozew w trybie wyborczym, jaki wytoczył kandydat Projektu Świętokrzyskie Dominikowi Tarczyńskiemu. Tarczyński musiał przeprosić Wentę za przypisanie mu roli niemieckiego sprzedawczyka.
Przyszły prezydent miasta będzie współpracował z radą miasta zdominowaną przez Prawo i Sprawiedliwość. PiS ma w niej 11 mandatów, Projekt Świętokrzyskie B. Wenty – 7, KO – 6, a SLD – 1.