Filmy wywołują emocje, dostarczają masy rozrywki i często przekazują konkretne wartości. Nawet w kinie komercyjnym odnajdziemy mnóstwo przykładów produkcji, które nie tylko bawią, ale i starają się odpowiedzieć na pytanie "jak żyć?". Po seansie lepszymi ludźmi staną się nie tylko dzieci, ale i dorośli.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
– Minęły już czasy, gdy film z dyskusją stanowił edukacyjną innowację. Dzisiejsze dzieci i młodzież na co dzień obcujące z kulturą audiowizualną, są za bardzo obyte z filmowym medium, by każdy film i każdą formę pracy z nim traktować z podobnym entuzjazmem – przyznaje w rozmowie z naTemat Karolina Giedrys-Majkut, ekspertka w zakresie psychoedukacji poprzez film, twórczyni Kinoterapii.
Kinoterapia to gałąź psychologii, ale i autorski projekt przygotowany przez grupę polskich edukatorów i miłośników X muzy. Razem z nimi przygotowałem listę filmów z przykładami codziennych problemów, które poruszają. To jeszcze nie terapia, ale dobry wstęp do budowania dobrych relacji, wzrostu naszego dobrostanu psychicznego i rozwijania naszych społecznych kompetencji, jak choćby empatii.
Cudowny chłopak
2017 r.
"Cudowny chłopak" to wielki przebój polskich kin (ponad milion widzów). – Historia Auggiego, który na skutek swojego nietypowego wyglądu staje się ofiarą bully’ingu, to film jakby skrojony na potrzeby szkół – przyznaje ekspertka Kinoterapii.
– Z jednej strony uniwersalna opowieść o sukcesie wbrew przeciwnościom, z drugiej wypowiedź na temat konkretnych problemów i dylematów, z jakimi konfrontują się uczniowie i nauczyciele w swoim środowisku. Dla obydwu grup film stał się pretekstem do rozmów na temat ich codzienności, a także okazją do przepracowania trudnych sytuacji i emocji – dodaje.
Ralph Demolka
2012 r.
Psychoedukacja filmowa może być prowadzona również na bazie mniej oczywistych sytuacji. Nikt z nas może się przecież wprost identyfikować z wirtualnym, czarnym bohaterem gry wideo w cyberprzestrzeni. To już rola sposobu opowiadania historii i samego przesłania.
"Ralph Demolka" jest, zdaniem specjalistów, świetną wypowiedzią na temat odrzucenia i uprzedzeń. To również niebywale dobry film dla dorosłych, którzy pół dzieciństwa spędzili przy kultowych konsolach. W przyszłym roku do kin trafi sequel ciepło przyjętego przez krytyków i widzów filmu. "Ralph Demolka w internecie" ma premierę już 11 stycznia.
Toy Story
1995 r.
Czy są na sali osoby, które nie widziały "Toy Story"? Ikoniczny film sprzed ponad 20 lat nie zestarzał się o jotę, może wychować kolejne pokolenie. Nadal przekazuje dobre wartości, a uniwersalny morał każdy może wziąć do serca.
Twórcy filmowi wielokrotnie pokazywali siłę baśni w oswajaniu widzów z najtrudniejszymi aspektami życia. – "Toy Story" ma w sobie i wątek zazdrości i szereg treści dotyczących wyzwań, z jakimi wiąże się bycie razem i budowanie społeczności – przyznaje moja rozmówczyni. W przym roku do kin wchodzi już czwarta część przygód Chudego i Buzza.
W głowie się nie mieści
2015 r.
"Było sobie życie" to kreskówka, którą wielu z nas pamięta z młodzieńczych lat. "W głowie się nie mieści" korzysta z podobnego konceptu, ale bohaterami są personifikacje ludzkich uczuć. Rzadko się zdarza tak abstrakcyjny i równocześnie tak życiowy film.
– Kino to nie powielanie wzorów i odtwarzanie rzeczywistości - to sztuka, będąca efektem kreatywności i talentu. To co w kinie dla wielu osób najciekawsze, to właśnie przekraczanie siebie i wyjście poza znajomą rzeczywistość, w stronę twórczości i świata wyobraźni – tłumaczy Karolina Giedrys. Film, który zdobył Oscara w 2016 roku, pomaga rozmawiać na temat nieprzyjemnych emocji.
Te filmy, i wiele, wiele innych, pomagają widzom zdobywać wiedzę na temat świata i relacji, rozwijają zdolność rozumienia innych i nawiązywania więzi. Kinoterapia w projekcie "Mój Przyjaciel Film. Rodzinny Klub Filmowy" pokazuje też mniej popularne i trudniej dostępne produkcje dla dzieci i rodziców.
– Stawiamy na filmy, które poruszają, bawią i wzruszają dorosłych, młodzież i dzieci – mówi Karolina Giedrys. Jakie to tytuły? "Kauwboy. Chłopiec i kawka" w reżyserii Boudewijn Koole, "Earl, i ja, i umierająca dziewczyna" w reżyserii Alfonso Gomez-Rejona oraz "Miss Impossible" w reżyserii Emilie Deleuze.
– Na ich bazie budujemy warsztaty i dyskusje, które podkreślają wspólnotowość kinowego przeżycia i pomagają nam uczyć się bycia razem. Dzielenie podobnych emocji w kinie jest świetnym wstępem do tego typu pracy – dodaje twórczyni Kinoterapii. O projekcie możemy przeczytać na stronie kinoterapia.pl.