Reklama.
Nie chce stać i patrzeć, jak "Polska płonie". Nie zamierza dłużej działać w organizacjach pozarządowych i denerwować się brakiem kompetencji dzisiejszych polityków. Krzysztof Śmiszek postanowił wesprzeć swojego partnera Roberta Biedronia. Chce iść za nim do polityki.