"Jesteśmy najbardziej prowolnościową ekipą na przestrzeni ostatnich 28 lat" – podkreślił Mateusz Morawiecki na konferencji "Praca dla Polski". Premier znany jest z dyskusyjnych twierdzeń w swoich przemówieniach. Również i tym razem nie zawiódł internautów, którzy na Twitterze nazywają go kłamcą.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Premier podsumował 3 lat rządów. "Uważam, że jesteśmy najbardziej prowolnościową ekipą. Dajemy wolność obywatelom: idą na emeryturę wtedy, kiedy chcą. Posyłają do szkoły dzieci, kiedy chcą. Jesteśmy najbardziej prowolnościową ekipą na przestrzeni ostatnich 28 lat. Dajemy wolność ludziom" – twierdził Mateusz Morawiecki.
"Chcemy zmniejszyć napięcie polityczne, nie chcemy, by walki polityczne przypominały walki plemienne, zapraszamy do merytorycznej współpracy także opozycję" – mówił Morawiecki. "Możemy się spierać z opozycją, ale w przyjaźni" – skwitował szef rządu.
Premier przyznał też, że PiS dotrzymał słowa. "Wypełniliśmy nasze zobowiązania wyborcze, wrzuciliśmy w gospodarce piąty bieg. Nasze programy, m.in dla wsi, emerytów, dla miast, mają zapewnione finansowanie" – chwalił się Mateusz Morawiecki.