
– U mnie to jakoś silnik zaczął głośno pracować, ale już dzisiaj do warsztatu nie zdążę – mówi pierwszy.
– Ale przynajmniej hodowcy będą wiedzieli, że przyjechałeś. A może byś się w taki przesiadł? – odpowiada drugi.
– Jaki?
– Elektryczny. One cicho jeżdżą, właśnie się zastanawiam, czy sobie nie kupić.
– I gdzie go będziesz ładował?
– No widzisz, jest ładowarka. No, no, pewnie niedługo będzie ich jeszcze więcej, trzeba pomyśleć.