Na autostradzie w New Jersey święta w tym roku przyszły trochę wcześniej. Na jednię spadły dolary, które wysypały się przez uszkodzone drzwi opancerzonej furgonetki. Z tego powodu doszło do kilku stłuczek.
"Wcześniejsze Boże Narodzenie dla dojeżdżających do New Jersey. Deszcz dolarów na Drodze nr 3" – napisała na Twitterze amerykańska dziennikarka Sabrina Quagliozzi. I na dowód udostępniła filmik, na którym widać czteropasmową drogą obsypaną banknotami z wizerunkami amerykańskich prezydentów.
Miejscowa policja potwierdziła, że doszło do awarii drzwi w opancerzonej furgonetce i na drogę wypadły dwie torby. W jednej było 140 tysięcy dolarów, w drugiej 370 tysięcy. Strażnicy na miejscu "katastrofy" zabezpieczyli ponad 205 tysięcy dolarów, kierowcy, którzy zgłosili się na policję, oddali jeszcze troszkę ponad 11 tysięcy.
Wciąż nie wiadomo, co się stało z brakującymi 293 535 dolarami.
Podobne "wcześniejsze święta" zdarzają się też w Polsce, choć mają inny charakter. Amatorzy słodyczy mogli podziwiać w maju 12 ton płynnej czekolady, jaka wylała się z przewróconego tira na drogę A2. Innym razem cała jezdnia została usłana butelkami z piwem. Niektóre nawet się nie rozbiły.