Komitet wyborczy Aleksandry Dulkiewicz złożył wniosek o zmianę nazwy. Poprzednią zakwestionował jej kontrkandydat Grzegorz Braun, twierdząc, że start w wyborach komitetu o nazwie Wszystko dla Gdańska jest nielegalny. PKW tylko częściowo przychyliła się do jego zarzutów wobec rywalki.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Państwowa Komisja Wyborcza uchyliła postanowienie komisarza wyborczego w Gdańsku o rejestracji Komitetu Wyborczego Wyborców Wszystko dla Gdańska. Komisarz nakazał zmianę nazwy. Dulkiewicz zebrała ponad 10 tys. podpisów mieszkańców Gdańska. Nie tracą one ważności.
– Czekamy na postanowienie o rejestracji komitetu i niezwłocznie po otrzymaniu tego postanowienia złożymy wniosek o rejestrację kandydata na prezydenta miasta Gdańska komitetu pani Aleksandry Dulkiewicz – skomentował Paweł Czerniewski, pełnomocnik komitetu.
Grzegorz Braun niespodziewanie wystartował w przedterminowych wyborach na prezydenta Gdańska w związku ze śmiercią Pawła Adamowicza. Do tej pory znany był głównie z kuriozalnych wypowiedzi dotyczących nacji, która tak naprawdę ma rządzić Polską.
Aleksandra Dulkiewicz kandyduje z ramienia komitetu Wszystko dla Gdańska, za którym stoi – założone przez prezydenta Pawła Adamowicza – stowarzyszenie Wszystko dla Gdańska. Według Brauna, nazwy komitetu i organizacji nie powinny być takie same. Powołał się na art. 95 par. 3 Kodeksu wyborczego.
Przyspieszone wybory na prezydenta Gdańska odbędą się 3 marca. Poza Dulkiewicz i Braunem wystartuje jeszcze między innymi Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, uczestniczki sierpniowego strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.