Jarosław Kaczyński potępił na konwencji PiS w Jasionce atak na dzieci, jakim ma być zdaniem prezesa edukacja seksualna w szkołach na temat LGBT.
Jarosław Kaczyński potępił na konwencji PiS w Jasionce atak na dzieci, jakim ma być zdaniem prezesa edukacja seksualna w szkołach na temat LGBT. Fot. Screen / TVP Info
Reklama.

Na słowa Kaczyńskiego zwrócili uwagę użytkownicy Twittera. Najkrócej: wskazują na fakt, że prezes PiS po prostu sam nie założył rodziny. Zwrócił na to uwagę Bartłomiej Sienkiewicz. "Ciekawe, że w Polsce najgorętszymi obrońcami rodziny i dzieci są Jarosław Kaczyński i biskupi. W obu przypadkach kompetencje są zerowe" – napisał były szef MSWiA.
W podobnym tonie napisał się redaktor naczelny Newsweeka Tomasz Lis. "Wsparcie dla rodziny ze strony pana Kaczyńskiego, pani Pawłowicz i biskupów jest inspirujące i motywujące." – czytamy w tweecie Lisa.
Sławomir Nitras z PO skomentował słowa Kaczyńskiego jeszcze mocniej.
Wypowiedź szefa PiS próbowała także zinterpretować jego partyjna koleżanka Krystyna Pawłowicz.
Z kolei Kamil Durczok nazwał słowa Kaczyńskiego o seksualizacji dzieci "podłością".

Przypomnijmy: na regionalnej konwencji PiS w Jasionce na Podkarpaciu lider PiS Jarosław Kaczyński wystąpił przeciwko "atakowi na dzieci", a mówił w kontekście tzw. karty LGBT+ i edukacji seksualnej w szkołach.
– To atak na rodzinę i to najgorszy z możliwych, bo atak na dzieci. To socjotechnika, która ma zmienić człowieka. W jej centrum jest bardzo wczesna seksualizacja dzieci – przekonywał Jarosław Kaczyński w Jasionce pod Rzeszowem.
– To ma się zacząć w okresie 0-4, czyli od narodzin do czwartego roku życia. Im bardziej się czyta te propozycje, tym bardziej włosy dęba stają. Ma być przez cały czas kwestionowana tożsamość chłopców i dziewczynek. Cały ten mechanizm społeczny przygotowania młodego człowieka do przyszłej roli matki i ojca ma być podważony – dodał lider polskiej prawicy.