Kryzys trwa, ale przynajmniej jedno jest jasne – Brytyjczycy nie będą musieli jeszcze raz iść do urn i głosować za wyjściem lub pozostaniem w Unii Europejskiej. W czwartek parlament odrzucił wniosek o powtórzenie referendum.
"A więc Brexit!"– zdają się krzyczeć posłowie Izby Gmin, którzy w czwartek odrzucili pomysł deputowanej Sarah Wollaston z Grupy Niezależnych. Posłanka przedstawiła projekt dotyczący powtórzenia głosowania za wyjściem z UE. Projekt odrzuciło 334 deputowanych, a tylko 85 było za.
Trwa debata na temat tego, co dalej. Jeśli Wielka Brytania ma opuścić wspólnotę, to w grę wchodzą dwa rozwiązania. Albo parlament przyjmie umowę wynegocjowaną z Brukselą, albo dojdzie do "twardego Brexitu". Póki co jednak członkowie Izby Gmin zastanawiają się nad odebraniem premier Theresie May mandatu do rozmów z UE.