– Znam osoby, które nie mogą powiedzieć o swoim homoseksualizmie, bo boją się, że stracą miejsca w swoich reprezentacjach narodowych. W siatkówce działa, agent który zapowiadał, że przygotuje listę lesbijek i osób biseksualnych. Ja pytam: w jakim celu?! Przecież to jest patologia – powiedziała w rozmowie z "Wprost" Katarzyna Skorupa, która po raz pierwszy wypowiedziała się publicznie o swojej orientacji seksualnej.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Uważnie śledzący życie prywatne polskiej siatkarki wiedzą o jej orientacji już od listopada. Wtedy Włoszka Paola Egonu opowiedziała w rozmowie z włoskim "Corriere della Sera", że po jednej z przegranych zadzwoniła do swojej dziewczyny i rozpłakała się do słuchawki. Egonu wyjawiła wtedy, że jest lesbijką.
Z wywiadu nie wynikało, kto jest życiową partnerką ciemnoskórej siatkarki, ale już kilka dni później "La Gazzetta dello Sport" opublikowała zdjęcie 19-letniej Egonu całującej się z 34-letnią Katarzyną Skorupą.
"Niestety w sporcie nie wszyscy są równi"
Do słynnego zdjęcia Skorupa wróciła w rozmowie z "Wprost". Jej zdaniem sytuacja uwieczniona na fotografii była czymś normalnym i nikt nie zwróciłby uwagi na zdjęcie, gdyby całowała się z mężczyzną.
Skorupa czuje się w Polsce jako lesbijka dyskryminowana. – Niestety w sporcie nie wszyscy są równi. Nie mogę powiedzieć, że nie ma w nim dyskryminacji, bo ona jest. (…) Czułam się dyskryminowana i dzisiaj zdarzają się sytuacje, że nadal tak się czuję – wyznała.
Nie chciała jednak zdradzić, w czym dyskryminacja się przejawia. – Nie mogę o tym powiedzieć, bo miałabym kłopoty. To już jest dyskryminacja sama w sobie, że po prostu mam obawy o tym opowiadać – powiedziała w rozmowie z tygodnikiem.
Jednocześnie przyznała, że zna sporo lesbijek, które wolą nie dokonywać coming outu, by nie narażać się na utratę sponsora, wyrzucenie z klubu a nawet z kadry narodowej. – W siatkówce działa agent, który zapowiadał, że przygotuje listę lesbijek i osób biseksualnych. Ja pytam, w jakim celu?! Przecież to jest patologia – powiedziała zawodniczka Pomì Casalmaggiore.
#SportPrzeciwHomofobii
W niedzielę rozpoczęła się akcja #SportPrzeciwHomofobii. Zdjęcia opatrzone tym hasztagiem w niedzielę zamieściło wielu sportowców – i byłych, i obecnych. Na okładce tygodnika "Wprost" pojawili się wspierający tę inicjatywę Otylia Jędrzejczak i Adam Małysz.
Posłanka PiS Anna Maria Siarkowska zaatakowała skoczka. Zamieściła na Twitterze film z dawnym wypadkiem Małysza na skoczni. "Na tym filmie widać, co się dzieje z człowiekiem, jak mu odjedzie lewa narta. Przykre" – napisała.