Joanna Scheuring-Wielgus dołączyła do Wiosny Roberta Biedronia. Polityk przedstawił ją podczas konferencji prasowej przed siedzibą Episkopatu Polski. Scheuring-Wielgus wystartuje w wyborach do Europarlamentu z pozycji drugiej w okręgu warszawskim.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
– Chciałbym powitać kolejną jaskółkę, która czyni wiosnę w naszej ekipie, Joannę Scheuring-Wielgus. To dla mnie ważny dzień. Joanna to osoba, z którą pracowałem nad wieloma projektami społecznymi w Słupsku, ale przede wszystkim znana i lubiana posłanka. Cenię ją za odwagę i determinację, by zajmować się rzeczami trudnymi – tak przedstawił Scheuring-Wielgus Robert Biedroń przed siedzibą Episkopatu Polski.
– Angażuje się w obronę osób z niepełnosprawnościami. Znana jest także ze swojego wsparcia dla mniejszości, LGBT, co w dość jałowej dyskusji na ten temat jest ważne – wyjaśniał, dlaczego Wiosna pozyskała Scheuring-Wielgus.
– Także z wyjaśniania wszystkich spraw związanych z pedofilią w Kościele Katolickim. To dla mnie zaszczyt, że Joanna Scheuring-Wielgus dołącza do naszej drużyny. Joanno, witamy w domu, witamy w Wiośnie. Joanna będzie startowała z drugiego miejsca w Warszawie do Parlamentu Europejskiego. Należało wziąć miotłę i pozamiatać, co będzie robić Joanna w naszej drużynie – ujawnił Robert Biedroń.
Scheuring-Wielgus przypomniała jak Biedroń zakładał oddział Kampanii Przeciw Homofobii. – Nie jesteśmy politykami salonowymi, tylko próbujemy wprowadzać w życie, to co jest dla nas ważne. Zawsze ceniłam ten upór w Robercie. Państwo jeszcze nie wiecie, kto będzie na tej liście (Wiosny do PE - red.). Ale ja już wiem. Zapraszam na konwencję Wiosny w Warszawie w sobotę – zapowiedziała.
Biedroń o pedofilii w Kościele
W drugiej części konferencji Biedroń przypomniał o kwestii rozdziału państwa od Kościoła. Nieprzypadkowo konferencja odbyła się przed siedzibą Episkopatu. – Zgadzamy się z Jarosławem Kaczyńskim. Wara od naszych dzieci!– wołał szef Wiosny. – Nie może być tak, że hierarchowie uczestniczą w tuszowaniu spraw pedofilskich. Jesteśmy jedynym ugrupowaniem, które domaga się rozliczenia win Kościoła w Polsce – zapowiadał i przeszedł do konkretów.
Biedroń pokazał pismo do abpa Stanisława Gądeckiego z apelem o natychmiastową rezygnację w związku z winami popełnionymi przez duchownych. – Chcemy, by tym symbolicznym gestem abp Gądecki zakończył erę ciemności w Kościele – apelował.
Drugi apel był do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o natychmiastowe wszczęcie postępowania ws. hierarchów kościelnych ukrywających przestępstwa pedofilskie. – Żądamy natychmiastowego śledztwa w tej sprawie – apelował Biedroń.
Trzecie pismo ma być złożone na ręce Jarosława Kaczyńskiego, bo – jak wyraził się Biedroń – jest zblatowany z Kościołem katolickim. Biedroń apelował do prezesa PiS o nie lekceważenie sprawy pedofilii w Kościele. Powołał się jeszcze raz na słowa prezesa: "Wara od naszych dzieci!".