Dodatkowa, 13. emerytura to najnowsza obietnica PiS w ramach "piątki Kaczyńskiego". Jednorazowe świadczenie będzie wypłacane już niebawem. Prezes PiS obiecał emerytom dodatkowe środki równe najniższej emeryturze w Polsce. W rzeczywistości uprawnieni dostaną na rękę znacznie mniej.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Początkowo nie było dokładnie wiadomo, kto otrzyma dodatkowe świadczenie. Jednak wyjaśniła to Beata Szydło, wicepremier ds. społecznych. – Ta emerytura dotyczy także rencistów – powiedziała była szefowa rządu, poproszona o doprecyzowanie, kto będzie uprawniony do otrzymania trzynastej emerytury.
Minister Elżbieta Rafalska dokładnie określiła, kto będzie mógł skorzystać z 13. emerytury.
Kto dostanie 13. emeryturę?
emeryci i renciści z powszechnego systemu ubezpieczeniowego,
renciści i emeryci rolnicy,
osoby, które otrzymują emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, zasiłki przedemerytalne, świadczenia przedemerytalne, renty socjalne, renty rodzinne oraz renty inwalidzkie i renty wojenne.
Łącznie uprawnionych do pobrania trzynastki ma być niemal 10 mln osób, a dokładnie 9 mln 720 tys. osób. Pierwsze 13. emerytury będą wypłacane już od 1 maja.
13. emerytura - ile to na rękę?
13. emerytura wyniesie dokładnie tyle ile najniższa emerytura, czyli 1100 zł brutto. Na rękę będzie to 888,25 zł, czyli mniej niż w przypadku najniższego świadczenia (934,60 zł). Koszt dla budżetu państwa będzie ogromny – 10,7 mld zł. Takie dane podała minister pracy. I to nie raz. Ale w każdym następnym roku. Tak wynika z zapowiedzi prominentnych polityków PiS.
– Zrobimy to w tym roku, i zrobimy wszystko, żeby uczynić to także w przyszłym i w następnym – zapowiedział Jarosław Kaczyński w czasie konwencji Prawa i Sprawiedliwości w podkarpackiej Jasionce.
Być może wątpliwość w wypowiedzi prezesa wynika z niepewności co do zwycięstwa PiS w wyborach parlamentarnych. W projekcie ustawy jest zapis o jednorazowym świadczeniu, ale odnosi się do jednorazowego w roku. W kolejnych latach dodatkowa emerytura także ma być wypłacana.
Wątpliwości, komu przysługuje świadczenie, także już się pojawiły. W projekcie ustawy pojawił się błąd, który wyłączył ze świadczeniobiorców Polki, które korzystają z pieniędzy w ramach Mama4+. Jednak błąd ma zostać naprawiony, co sprawi, że z budżetu będzie na to przeznaczonych o 65 mln zł więcej środków.