
Teoretycznie ze zrozumieniem choroby afektywnej dwubiegunowej nie powinniśmy mieć problemów: raz zwyżka nastroju, raz zniżka, potem względny spokój - aż do kolejnej zmiany. Jednak mimo to, że wielu z nas całe życie siedzi na na bardziej lub mniej rozbujanej emocjonalnej huśtawce, to nasze pojęcie pojęcie o prawdziwej odległości dzielącej bieguny depresji i manii jest nikłe. Za sprawą warszawskiego Teatru Syrena mamy szansę to zmienić.
Siłą tego spektaklu jest prawdziwość postaci i ich realizm psychologiczny, co nie jest takie oczywiste w przypadku musicali, które posługują się formą i które zwykle uciekają jednak w stronę farsy. Do tego dochodzi rockowa estetyka, czyli muzyka, która potrafi szarpać emocjami, która wszystkie reakcje i emocje wyostrza.
Tematyka tego spektaklu to coś absolutnie niespotykanego. Musical o chorobie psychicznej to pomysł tak zaskakujący, że aż genialny. Musicale rzadko bywają nagradzane Pulitzerem.
Choroba afektywna dwubiegunowa to jedna z odmian zaburzenia nastroju, w której obok depresji występuje euforia, fachowo nazywana manią. Mania to stan zwyżki nastroju: większego napędu, większej siły, chęci do działania, aktywności.
Jacek Mikołajczyk podkreśla, że twórcy “next to normal” bardzo dużo uwagi poświęcili stronie metodologicznej: – Spędzili kilka lat studiując różne przypadki, przeczytali chyba wszystko, co jest na temat tej choroby dostępne. Odwołania do tych opracowań można wyraźnie dostrzec w tekście spektaklu – zaznacza reżyser.
W musicalu znajdziemy więc nawiązania do “Lotu nad kukułczym gniazdem” - filmu, który przy pojęciu “choroba psychiczna” stawia znak zapytania, wskazuje raczej na problem odsuwania jednostek nienormatywnych na margines społeczeństwa. Tymczasem tutaj mamy do czynienia z jasnym komunikatem: zaburzenie afektywne dwubiegunowe to choroba i to choroba śmiertelna.
Doceniam, że “next to normal” skupia się właśnie wokół rodziny. Diana wzbudza w nas współczucie, ale i sympatię: bywa urocza, zabawna. Mocno porusza nas jednak również to, co się dzieje z resztą rodziny. Córka, Natalie, jest bardzo utalentowana, wrażliwa, ale przez chorobę matki całkowicie odsuwa się na dalszy plan, ma swój świat. Sztuka pokazuje, jak choroba jednego członka może rzutować na cały system rodzinny.
Jeśli żona nagle pomalowała usta na czerwono, a dotychczas tego nie robiła to już “ma górkę” czy to wcale nie mania, a jej zwykła zachcianka? To się wydaje błahe, ale życie z partnerem z CHAD, to życie w ciągłej gotowości. Prowadzę od lat grupę wsparcia dla rodzin osób z dwubiegunówką, której uczestnicy uczą się jak żyć i dać żyć swojemu bliskiemu. Kiedy ingerować, a kiedy odpuścić, kiedy walczyć o rodzinę, a kiedy odejść.
Artykuł powstał we współpracy z Teatrem Syrena.
