
Reklama.
– Nasza decyzja zakłada dwa scenariusze. Jeśli przez Izbę Gmin przejdzie porozumienie ws. Brexitu, to przedłużymy ostateczny termin wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeśli nie nastąpi porozumienie, to prolongata nastąpi do 12 kwietnia, ale do tego czasu konieczna będzie decyzja Zjednoczonego Królestwa – powiedział Donald Tusk, który wystąpił w środę w Parlamencie Europejskim.
Tusk nawiązał do tego, co działo się w ostatnich dniach za kanałem La Manche. – Unia nie powinna opuszczać miliona Brytyjczyków, którzy wyszli w weekend na ulicę, ani 6 milionów, którzy podpisali petycję za pozostaniem w Unii Europejskiej – stwierdził Tusk.
Szef RE nazwał protestujących przeciwko wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty ludźmi, którzy "nie czują, że są reprezentowani w brytyjskim parlamencie", i którzy powinni być reprezentowani w PE.
Przypomnijmy, w środę po południu Izba Gmin ma debatować nad rozwiązaniami, które będą mieć największe poparcie wśród parlamentarzystów. Na stole mają pojawić się pomysły m.in. ponownego referendum, wyjścia bez umowy lub porozumienia w sprawie przedłużenia terminu.
źródło: money.pl