
Jeszcze niedawno Patryk Jaki owijał szyję szalikiem Legii. Dziś zakłada na głowę góralski kapelusz. Nagła zmiana gustu? Nic z tych rzeczy. To wszystko przez politykę. Wtedy, czyli jesienią, wiceminister sprawiedliwości rządu PiS kandydował na prezydenta Warszawy. Teraz startuje do Parlamentu Europejskiego z drugiego końca Polski. Przemianę garderoby polityka szybko zauważyli internauci na Twitterze.
REKLAMA
Sytuację komplikuje fakt, że polityk jest kojarzony z miastem swojego pochodzenia, czyli Opolem, a kandyduje do Parlamentu Europejskiego z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. W slangu politycznym kandydatów, którzy startują w nieswoim okręgu, nazywa się "spadochroniarzami". Paweł Wroński, aktywny na Twitterze dziennikarz "Gazety Wyborczej", znalazł jednak dla polityka prawicy bardziej precyzyjne określenie: opolanino-warszawiako-krakowianino-góral (dla ułatwienia podzieliliśmy je myślnikami).
"Patryk Jaki, kandydat na prezydenta Warszawy z Opola, będzie startował do Europarlamentu w Krakowie jako przedstawiciel Kielc. Czego nie rozumiesz?" - pyta na popularnym memie Sekcja Gimnastyczna.
"Patryk Jaki pozdrawia mieszkańców Warszawy i Opola na Podhalu" - kpi Robert.
"Człowiek - orkiestra" - żartuje użytkowniczka Twittera. Wśród zdjęć widać słynną scenę z kampanii Patryka Jakiego na prezydenta Warszawy, gdy grillował kiełbaski wyborcze nad Wisłą, wiceministra jako kibica znanej warszawskiej drużyny, a wreszcie Jakiego - górala, z koszem w dłoni.
"Patryk Jaki wraz z asystentem przemierza Tatry w poszukiwaniu wyborców. Koloryzowane" - kpi internauta, zamieszczając kadr z "Janosika".
Inni internauci poszli jeszcze dalej, "dostrzegając" Patryka Jakiego na archiwalnych, a nawet zagranicznych zdjęciach.
"Panie Jaki, jaka będzie pogoda?" - pyta inny komentator zamieszczając góralską stylizację polityka. "Multikulti. Teraz góral. Spod samućkik Tater" - drwi inny twitterowicz, zestawiając różne regionalne wizerunki polityka.