
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pojawił się w piątek w Szkole Podstawowej nr 195 na Wawrze. To tam na jednym z korytarzy wydarzyła się tragedia, w której jeden z uczniów zaatakował swojego rówieśnika i kilkukrotnie ranił go ostrym narzędziem. Mimo reanimacji 15-latek zmarł. Trzaskowski nie krył, że to wydarzenie było dla niego wstrząsające.
REKLAMA
– Jestem wstrząśnięty, pewnie jak większość warszawiaków, która się o tym fakcie dziś dowiedziała. Będziemy przede wszystkim starali się zapewnić pomoc zarówno rodzinie ofiary, jaki rodzinie sprawcy czynu. Rozmawiałem też z dyrektorką szkoły i miasto zrobi wszystko, co będzie mogło ze swojej strony, żeby pomóc w tej sytuacji – powiedział podczas konferencji prezydent Warszawy.
Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 10:00. Z nieznanych przyczyny 15-latek rzucił się na korytarzu na swojego rówieśnika i zadał mu kilka ciosów ostrym narzędziem. Niestety zaatakowanego nastolatka nie dało się uratować. Policja pod nadzorem prokuratora ustala, dlaczego 15-latek zamordował innego ucznia.
Według świadków, miało dojść między nimi do awantury, ale służby nie chcą udzielać żadnych szczegółowych informacji, co podkreślił także sam Rafał Trzaskowski. – Będziemy z tej tragedii wyciągać wnioski. Rozmawiałem też z policją, która prosiła mnie by nie udzielać żadnych szczegółowych informacji, bo w tej chwili trwa wyjaśnianie całej sprawy przez prokuraturę i policję.
źródło: TVN Warszawa
