Reklama.
Podczas sobotniego Marszu Równości, który przeszedł ulicami Gdańska, doszło do skandalicznego happeningu. Teraz prokuratura wszczęła dochodzenie, czy doszło do obrażenia uczuć religijnych, a organizatorzy marszu stanowczo odcinają się od rekwizytu przypominającego monstrancję z waginą pośrodku tęczowego serca.