Chcesz gwiazdkę z nieba? Możemy dać ci Księżyc. W Warszawie gościła niezwykła instalacja
Monika Przybysz
05 czerwca 2019, 06:01·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 czerwca 2019, 06:01
Patio przed Centrum Nauki Kopernik na kilka czerwcowych wieczorów przeniosło się w przestrzeń pozaziemską. Takie wrażenie można było odnieść spoglądając na siedmiometrowy Księżyc znajdujący się niemal na wyciągnięcie ręki spacerowiczów.
Reklama.
"Niemal", bo instalacja Luke'a Jerrama pod tytułem "Museum of the Moon" miała aż 7 metrów średnicy.
Świetlista kula została sprowadzona do warszawy w ramach projektu organizowanego przez BBC Earth we współpracy z Centrum Nauki Kopernik, z okazji obchodów przypadającej w tym roku 50-tej rocznicy lądowania człowieka na Księżycu.
Instalację można było oglądać od 30 maja do 2 czerwca. Mieszkańcy stolicy nie byli jednak pierwszymi, którzy mieli szansę przekonać się, jak powierzchnia Srebrnego Globu wygląda z bardzo, bardzo bliska.
"Museum of the Moon" powstało w 2016 roku. Pierwotnie dzieło brytyjskiego artysty było wystawiane w Bristolu - rodzinnym mieście Jerrama. Na przestrzeni kolejnych lat wypełniony helem balon podróżował po całym świecie. Jego dokładne kopie znajdują się dzisiaj między innymi w Sydney i Barcelonie.
Wszędzie, gdzie się pojawił, balonowy księżyc stanowił niezwykle fotogeniczną atrakcję: do tej pory na Instagramie umieszczono 20 tysięcy fotografii oznaczonych #MuseumOfTheMoon.
"Museum of the Moon" to dzieło unikalne nie tylko ze względu na emocje, jakie wyzwala widok elementu pozaziemskiego umieszczonego w "przyziemnych" okolicznościach. Jego powierzchnia stanowi dokładne odzwierciedlenie powierzchni Księżyca: twórca instalacji posiłkował się zdjęciem zrobionym przez satelity NASA, które wykonano w skali 1:500 000.