Prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump podpisali wspólną deklarację o współpracy obronnej. Chodzi m. in. o zwiększenie liczebności wojsk USA w Polsce. Ale sam kontyngent amerykański to nie wszystko. Znamy główne postanowienia zawarte w deklaracji.
Tuż przed przelotem dwóch F-35 nad Białym Domem prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump podpisali wspólną deklarację o współpracy obronnej. Jej treść zawiera przede wszystkim zwiększenie amerykańskich sił w Polsce o kolejne 1000 żołnierzy, za które zapłaci strona polska.
Dodatkowo zapowiedziano utworzenie w Polsce Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA oraz utworzenia w Polsce eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Sił Powietrznych USA, przeznaczonych do działań wywiadowczych, zwiadowczych i rozpoznawczych.
Jak wynika z deklaracji, Polska planuje zapewnić dodatkowe wsparcie Siłom Zbrojnym USA, wykraczające poza obowiązujący w NATO standard wsparcia przez państwo-gospodarza. Oznacza to m.in. budowę dodatkowej infrastruktury dla sił amerykańskich.
Chodzi o utworzenie bazy lotniczej załadunkowo-rozładunkowej w celu wspierania przemieszczenia się wojsk dla odbycia ćwiczeń lub na wypadek kryzysu oraz o utworzenie infrastruktury wspierającej obecność w Polsce pancernej brygadowej grupy bojowej, lotniczej brygady bojowej oraz batalionu wsparcia logistycznego.
W dokumencie pojawiła się też zapowiedź utworzenia w Polsce zdolności sił specjalnych USA w celu wsparcia operacji powietrznych, lądowych i morskich.
– Sojusz z Polską jest znacznie silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Podpisaliśmy dziś wspólną deklarację o poszerzeniu współpracy wojskowej między naszymi krajami – powiedział Donald Trump podczas konferencji prasowej przed Białym Domem z prezydentem Andrzejem Dudą.
Andrzej Duda odwiedza Stany Zjednoczone wraz ze swoją małżonką Agatą Dudą oraz córką Kingą.