Idealna fotka z wakacji. Sam smartfon nie wystarczy, jeśli pamiątkowe zdjęcia w albumie mają mieć topową jakość
Marcin Długosz
30 lipca 2019, 06:22·5 minut czytania
Publikacja artykułu: 30 lipca 2019, 06:22
Sezon wakacyjny w pełni, więc wiele osób wybiera się na urlop w mniej lub bardziej egzotyczne miejsca. Niezależnie od kierunku większość z nas uwieczni wakacyjne chwile na pamiątkowych zdjęciach, korzystając ze smartfona. Jednak telefon nie jest jedyną opcją. Jeśli chcemy wykonać topowe fotki, warto wziąć ze sobą porządny aparat.
Reklama.
Choć nie da się zaprzeczyć, że smartfony doskonalą swoje fotograficzne "oko" w szybkim tempie, to jednak wciąż nie mogą równać się z kompaktowymi aparatami cyfrowymi najnowszej generacji, których cały potencjał tkwi właśnie w sztuce robienia zdjęć. Trzeba pamiętać, że rozwój technologii postępuje stale, więc najnowsze modele aparatów są pod tym względem o krok do przodu.
Niemożliwa do osiągnięcia na smartfonie jakość obrazu wynika z prostego faktu, że aparaty kompaktowe dysponują znacznie większą matrycą. W telefonach dominują czujniki o wielkości 1/3.2″ czy 1/3″, natomiast w kompaktach minimum stanowi przetwornik o wielkości 1/2.3″, a nawet 1 cala. Nie należy też zapominać o rozdzielczości.
Większość pospolitych smartfonów jest wyposażona w aparat o rozdzielczości 12 Mpix. Dla porównania, pełnoklatkowy aparat CANON EOS RP Body korzysta z matrycy o rozdzielczości 26,2 MP. Oczywiście nie można porównywać obu urządzeń jeden do jednego– nawet matryca 40 Mpix w smartfonie może ustępować 26 MP w aparacie.
Za tworzenie szczegółowych obrazów odpowiadają też inne podzespoły. Na pokładzie takiego aparatu jak np. CANON EOS M50 znajdziemy procesor DIGIC 8. Pozwala on zachować równowagę pomiędzy dużą liczbą pikseli a dynamiką działania, co przydaje się, gdy chcemy wykonać szybko serię zdjęć uwieczniających spontaniczne wydarzenia.
W parze z wydajnymi procesorami idą zaawansowane technologie. Wspomniany już aparat CANON EOS RP Body korzysta z rozwiązania DLO, które zapewnia doskonałe obrazy bez potrzeby korekty komputerowej. Oczywiście, jeśli chcemy bawić się obróbką zdjęć, nie ma ku temu przeszkód, bo wszystkie aparaty zapisują zdjęcia w formatach RAW.
Format ten można porównać do swego rodzaju cyfrowego negatywu. Oddaje surowy widok tego, co zarejestrowała matryca. Nie podlega żadnym kompresjom, za to przechowuje sporo informacji o użytych parametrach. Można go więc wielokrotnie edytować i zapisywać do innego formatu w odróżnieniu od większości smartfonowych zdjęć.
– Zdecydowanie najlepszym wyborem dla użytkownika, który będzie obrabiał fotografie, jest aparat pełnoklatkowy. Przy edytowaniu zdjęć jakość oryginalnego pliku ma największe znaczenie. Aparaty z większą matrycą sprawdzą się w tym przypadku najlepiej, ponieważ wiernie oddają kolory. – tłumaczy Rafał Prucnal, Kupiec Foto w MediaMarkt.
Jeżeli podczas wakacji chcemy rozwijać swoje umiejętności fotografowania, powinniśmy zabrać ze sobą lustrzankę cyfrową. To aparat, który pozwala na wymianę obiektywu, począwszy od standardowego, przez ''rybie oko" (bardzo szeroki kąt widzenia i beczkowate zniekształcenia obrazu), po teleobiektyw (przybliżanie służące fotografowaniu detali czy oddalonych obiektów).
O możliwościach lustrzanek można przekonać się, biorąc do ręki np. aparat CANON EOS 77D BK. Autofokus zapewnia krytyczną ostrość dokładnie w wybranych miejscach, szybkość do 6 kl./s umożliwia rejestrowanie najbardziej ulotnych chwil, a matryca APS-C pozwala na szczegółowe obrazy nawet w najjaśniejszych i najciemniejszych partiach.
Wprawdzie wykorzystanie pełnego potencjału aparatu typu lustrzanka wymaga dokupowania dodatkowych obiektywów, ale producenci markowych aparatów dbają o to, by miały one też kompatybilne obiektywy systemowe. Obiektywy tej samej marki co aparaty fotograficzne są stosunkowo niedrogie, zwłaszcza gdy sprzedawane są w zestawach.
Jeżeli aparat ma służyć do wykonywania różnego typu fotografii, czy to w plenerze, czy we wnętrzach, jego najważniejszą cechą powinna być uniwersalność, a takową zapewnia wymienna optyka. Możliwość wymiany obiektywów oraz robienie użytku z ich różnorodności to przepis na najlepszej jakości zdjęcia niezależnie od panujących warunków.
Jednym z wielu i niesamowicie ważnym atutem jest mechaniczna i wieloosiowa stabilizacja obrazu, która zapobiega rozmazaniu zdjęć przy dłuższym czasie naświetlania czy ruchu wynikającego z drgania. Ta funkcja przydaje się szczególnie gdy w otoczeniu mamy niewiele światła, np. we wnętrzach.
Kolejna kwestia to żywotność baterii. Jeśli mamy w planach zrobienie naprawdę wielu fotek bez ciągłego zerkania na naładowanie baterii, wówczas aparat będzie najlepszym wyborem. W modelu CANON PowerShot G9 X Mark II akumulator na jednym ładowaniu wystarczy na wykonanie 235 zdjęć (w trybie Eco ok. 355), co daje wynik trzy razy większy od zwykłego smartfona.
Niektórzy urlopowicze, choć chcą przywieźć z podróży piękne zdjęcia, obawiają się, że nie podołają zadaniu ustawienia aparatu do warunków otoczenia. Coraz więcej cyfrówek ma jednak wbudowane programy tematyczne. W modelu CANON EOS RP Body są to m.in. portrety, zdjęcie grupowe, krajobrazy, sport, dzieci, panorama, żywność i nocne portrety.
– Najnowsze aparaty fotograficzne oferują szereg inteligentnych rozwiązań. Wykrywanie zmiany sceny i światła oraz automatyczny transfer zdjęć to tylko kilka z nich. Dzięki aplikacji Camera Connect możemy zdalnie sterować aparatem, przesyłać zdjęcia na smartfon czy bezpośrednio do serwisów społecznościowych – mówi ekspert.
Z większością nowoczesnych smartfonów aparaty fotograficzne wygrywają na jeszcze jednym polu. Mowa o możliwości przybliżania/oddalania obrazu, czyli tzw. zoomie. W porównaniu z telefonami aparaty oferują zoom nie tyle cyfrowy, ile optyczny, któremu towarzyszy płynna regulacja ogniskowej, zapobiegająca pogorszeniu jakości obrazu.
Niektórym użytkownikom aparatów kłopot może sprawiać waga tych urządzeń, jednak na rynku nie brakuje również kieszonkowych aparatów kompaktowych. Dla przykładu CANON PowerShot G7 X Mark II waży ok. 320 g, a jego młodszy brat CANON PowerShot G9 X Mark II jeszcze mniej, bo 206 g. Odchylany ekran dotykowy pomoże nawet zrobić selfie.
– Aparat do robienia selfie powinien posiadać ekran, który pozwoli odchylić go w stronę użytkownika. Musi być lekki i poręczny, by zapewnić komfort fotografowania. Powinien mieć także szerokokątny obiektyw, by z odległości wyciągniętej ręki objąć jak najwięcej w swoim polu widzenia. – podpowiada Rafał Prucnal z MediaMarkt.
Fanom fotografii natychmiastowej przypadnie do gustu model CANON Zoemini C, który za pomocą wbudowanego przy obiektywie lusterka pozwoli wykonać poprawnie skadrowane selfie. Dzięki temu rozwiązaniu wszyscy znajdą się na zdjęciu. Co więcej, zaraz po jego zrobieniu można je wydrukować i przykleić, bo wydruk jest jednocześnie naklejką.
Jeśli komuś zależy na tym, by oprócz zdjęć mieć pamiątkę w postaci filmów, powinien zdać się na funkcje video aparatów. Kieszonkowe aparaty obsługują standard Full HD, a nieco droższe kompaktowe modele pozwalają na nagrywanie filmów 4K o większej liczbie klatek niż analogiczny zapis w smartfonie, co przekłada się na płynniejszy obraz.
– Do nagrywania filmów na wakacjach najlepiej wybrać aparat z technologią Dual Pixel AF, która pozwala w pełni korzystać z automatycznego ustawienia ostrości podczas filmowania. Inne pożądane cechy i funkcje to całkowicie odchylany i obrotowy ekran, rozdzielczość 4K oraz stabilizacja cyfrowa. Zapraszam do MediaMarkt, gdzie można skorzystać z porad fachowego personelu. W naszej ofercie znajduje się szeroki wybór aparatów. – mówi Rafał Prucnal.