Trudno uwierzyć w to, że proboszczowi z Pcimia w Małopolsce nie spodobała się inicjatywa społeczna, której motywem przewodnim jest kogut. Duchowny w czasie mszy ostrzegał rodziców, by pilnowali, do jakich projektów dołączają ich dzieci.
Chodzi o projekt o nazwie "Regio-mural Kliszczacy", który jest skierowany do młodzieży z terenu Gminy Pcim i ma łączyć nowoczesną formę sztuki i tradycję regionalną. Celem inicjatywy było powstanie dwóch murali o tematyce regionalnej oraz promocja tradycji górali kliszczackich. Problem w tym, że realizacja pomysłów nie spodobała się proboszczowi.
"Ks. dr Lucjan Pezda wygłosił kazanie, którego fragmenty odnosiły się do naszej inicjatywy społecznej, przedstawiając ją w sposób wybiórczy, zmanipulowany, poparty jedynie własnymi wyobrażeniami, krzywdząc w ten sposób zarówno organizatorów projektu, jak i jego uczestników" – czytamy na profilu projektu "Regio-mural Kliszczacy" na Facebooku.
Z ambony można było podobno usłyszeć m.in. o tym, że projekt wykonywała fundacja popierająca LGBT, prawa kobiet do aborcji, a kogut wykonany na jednym z murali symbolizuje zdradę, fałszywość.
"Na końcu pojawiło się wezwanie, brzmiące mniej więcej: 'Uważajcie, bo wasze dzieci też to robiły i brały w tym udział'" – wyjaśniają pomysłodawcy i organizatorzy, którzy nie ukrywają, że słowami duchownego poczuli się dotknięci.
Dlatego postanowili osobiście spotkać się z proboszczem, by zapytać go, o co dokładnie chodzi. "Spotkanie zakończyło się z naszej strony wezwaniem do sprostowania swoich opinii" – poinformowano. Okazuje się jednak, że to nie załatwiło sprawy.
"Już następnego dnia ks. proboszcz na mszach świętych powrócił do sprawy regionalnych murali, powielając krzywdzące i wybiórcze oraz zmanipulowane opinie dotyczące fundacji i powtarzając m.in.: 'Dla mnie kogut jest symbolem zdrady i to zdrady największej, bo Piotrowej'" – wskazano.
Organizatorzy informują, że projekt "Regio-mural Kliszczacy" powstał z inicjatywy mieszkańców Gminy Pcim w ramach Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych "Talent". Otrzymał dofinansowanie fundacji PKN Orlen "Dar serca" w konkursie grantowym "Moje miejsce na ziemi".
"Warsztaty zostały przeprowadzone profesjonalnie i bez zarzutu. (...) Podczas zajęć nie pojawiły się ŻADNE treści o charakterze światopoglądowym czy też promujące LGBT lub prawa kobiet do aborcji" – zapewnili organizatorzy.