Ewa Farna straciła kontrolę nad swoim Facebookiem.
Ewa Farna straciła kontrolę nad swoim Facebookiem. Fot. Jan Kowalski / Agencja Gazeta

Ewa Farna straciła kontrolę nad swoim facebookowym kontem. W środę, kiedy wokalistka występowała w Operze Leśnej w Sopocie, na jej Facebooku zaczęły pojawiać się dziwne wpisy. Piosenkarka wyjaśniła, że doszło do włamania.

REKLAMA
Wulgarne wpisy, fotografie dokumentów, prywatne zdjęcia – to wszystko trafiło na profil Ewy Farnej. Wpisów nie możemy pokazać, bo raz, że nie warto, a dwa, że jej konto obecnie jest zablokowane.
Zacytujemy tylko jeden z postów, który zresztą był chyba najmniej obraźliwy: "Można mnie do kotleta wynająć na wesela, biorę każdą chałturę. Jestem słaba jak barszcz".
Do całej sprawy Farna odniosła się na Instagramie. "Moi drodzy, każdy fan pewnie zauważył i zrozumiał, że to nie ja publikuję ostatnie posty na Facebooku. Konto zostało zhakowane" – napisała artystka.
"Proszę fanów i media o nierozpowszechnianie materiałów upublicznionych bez mojej wiedzy i woli. Przepraszam mocno, że moja niemała rzesza (bo ponad 750 tysięcy) fanów jest np. atakowana wulgaryzmami rzekomo moim imieniem. Będę was informowała tutaj na Instagramie, o ile konto do mnie wróci. Haker będzie ścigany" – dodała.