Nie tylko Prawo i Sprawiedliwość składa protesty wyborcze. Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że do Sądu Najwyższego wpłynęły do tej pory 38 protestów, które dotyczą m.in. dużej liczby głosów nieważnych. Swoje wnioski miała złożyć też Koalicja Obywatelska.
Dziennikarz "Wyborczej" Paweł Wroński nieoficjalnie informował na Twitterze, że w Koalicji Obywatelskiej po proteście do SN ze strony PiS zastanawiają się nad złożeniem protestów w kilku okręgach senackich, gdzie "liczba głosów nieważnych z różnego powodu przekroczyła różnicę między kandydatami".
"Gazeta Wyborcza" podaje, że Platforma Obywatelska miała już złożyć protest ws. okręgu nr 2. Tam problemem mogły być błędnie oznaczone karty wyborcze. Mandat zdobył tam Krzysztof Mróz z PiS, który o 1,2 tys. głosów pokonał Jerzego Pokoja z KO.
Platforma zamierzała też – ale jeszcze tego nie zrobiła – złożyć protesty w okręgach 1 i 26. W pierwszym, czyli również w Legnicy, Władysław Kozakiewicz z KO przegrał z Rafałem Ślusarzem z PiS o niespełna 2 tys. głosów. W okręgu nr 26 (Sieradz) kandydat KO Krzysztof Habura zdobył 68 tys. głosów, a kandydat PiS Maciej Łuczak – 70 tys.
Przypomnijmy, że wcześniej PiS złożyło dwa protesty wyborcze. Dotyczyły one senackich okręgów nr 75 oraz 100. To odpowiednio Mysłowice i Tychy (75) oraz Koszalin. Ale już wiadomo, że na tym nie koniec, bowiem partia Jarosława Kaczyńskiego dołożyła kolejne cztery wnioski. Czas na ich składanie mija dziś o północy.