Mówi się, że Polska jest zacofana światopoglądowo, nasz konserwatyzm wydaje się zupełnie obcy krajom Zachodu. Do walki z tym stereotypem stanął polski oddział firmy produkującej prezerwatywy – Durex. Nakręcił reklamę, która szokuje Amerykanów. A polskie media milczą.
"Cudzie chwalicie, swojego nie znacie"? Okazuje się, że Polska podbija media na całym świecie (informację o tym przysłał nam Marcin na mejla kontakt@natemat.pl).
Nową reklamę prezerwatyw Durexa zauważył "The Huffingtonpost", niemiecki "Horizont", chińska telewizja i mnóstwo blogów. Reklama przedstawia pasażerów samolotu. Stewardessa zaczyna standardową procedurę informowania uczestników lotu, jak zachować się w niebezpiecznych sytuacjach.
Ludzie w samolocie są wyraźnie znudzeni. Lecz tuż po demonstracji, jak założyć kamizelkę ratunkową, stewardessa informuje pasażerów, że samolot zaopatrzony jest w prezerwatywy, po czym dobitnie i szczegółowo demonstruje, jak należy się z nimi obchodzić, co wprawia w zakłopotanie niemal każdego podróżnego.
The Huffingtonpost wyraża zdziwienie. Zaznacza, że polska reklama Durexa rozprzestrzenia się po sieci i zdobywa coraz większą popularność. Krytykuje jednak "wyreżyserowaną reklamówkę". Zarzuca, że pasażerowie byli dobrani, w samolocie nie było żadnych dzieci.
Reklama nosząca tytuł "Poleć na Durex" okazała się na tyle interesująca, że rozpoczęła rozmowę nad jej "ostrością". Bloger "The Consumerist" pisze, że początkowo wszystko wydaje się spontaniczne, lecz nie wierzy, że ludzie z reklamy nie byli wyselekcjonowani. Zaznacza jednak, że w USA taki samolot by nie poleciał. Z kolei niemiecki "Horizont" zwraca uwagę, że Durex w Polsce nie ma łatwego życia. Polacy są głęboko zakorzenieni w katolicyzmie, a seks i prezerwatywy są w Kościele tematem tabu.
To jednak temat na osobną debatę. Miło jednak zauważyć polskie akcenty w artykułach zagranicznych mediów, czy słowa "Poleć na Durex" wśród wielu chińskich liter. Trafnie uchwycił sytuację "Horizont", który reklamę uznał za kontrowersyjną jak na polskie realia. Widać, nie na tyle, by zajęły się nią nasze rodzime media.
[Aktualizacja]
Łukasz w komentarzach pod tym artykułem zauważa, że polska reklama Durexa jest prawie identyczna z holenderską kampanią nawołującą do zabezpieczania się podczas wakacji. Różnią się tylko tym, że polski klip pokazuje (przynajmniej tak ma wyglądać) reakcje zwykłych ludzi, a nie aktorów:
Zawsze myśleliśmy, że prezerwatywy sprzedają się same, ale dobrze wiedzieć, że Durex i jemu podobni przyciągają naszą uwagę, gdy ta sprzedaż spada. CZYTAJ WIĘCEJ