Jeśli pracujemy na pełen etat, to obecnie nie możemy zarabiać mniej niż 2600 zł brutto (1920,62 zł "na rękę"). W porównaniu z 2019 rokiem kwota za minimalne wynagrodzenie wzrosła o 350 zł. Według zapowiedzi władz w 2021 roku mielibyśmy zarabiać nie mniej niż 3 tys. zł brutto, a w 2023 roku stawka ta miałaby być podniesiona do 4 tys. zł. Niestety nawet wtedy nie będziemy dostawać tyle, ile obecnie wynosi minimum oferowane Niemcom (9,35 euro za godzinę). W Polsce za ten sam czas pracy zarabiamy zaledwie... 17 zł, czyli ponad dwukrotnie mniej niż nasi zachodni sąsiedzi.
Najniższa pensja w Polsce w 2020 roku stanowi 49,7 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.
Stawka minimalna brutto wynosi obecnie 2600 zł, a netto: 1920, 62 zł (2041, 62 zł w przypadku osób do 26. roku życia). Koszt całkowity zatrudnienia pracownika dla pracodawcy wynosi w takiej sytuacji 3132,48 zł.
Za godzinę pracy w Polsce (nie tylko na podstawie umowy o pracę, ale także pozostałych umów cywilnoprawnych, takich jak umowa o dzieło czy umowa zlecenie) w tym roku możemy dostać nie mniej niż 17 zł. Niemcy za ten sam czas pracy dostają minimum 2,5 razy więcej (9,35 euro).
Pod względem wysokości minimalnych stawek za pracę na świecie najlepiej wypada Australia, Wielka Brytania i Irlandia. Polska plasuje się w tej klasyfikacji dopiero na 15. miejscu.
Co można kupić za pensję minimalną w Polsce?
W porównaniu z 2019 rokiem obecnie mamy minimum 350 zł więcej co miesiąc na zakupy. Jak wyliczyli eksperci z picodi.com, za podstawowe produkty żywnościowe w 2020 roku zapłacimy około 4,4 proc. więcej niż w poprzednim roku.
Zarabiając najniższą krajową wartość koszyka zakupów spożywczych, na jakie możemy sobie przeciętnie pozwolić, wynosi 291,83 zł, co składa się na: 10 bochenków chleba, 1,5 kg ryżu, 20 jajek, 1 kg sera, 8 kg warzyw, 6 kg owoców oraz 6 kg mięsa.