
Rafał Trzaskowski musi w ciągu kilku dni zebrać 100 tysięcy podpisów poparcia, by mógł się zarejestrować jako kandydat KO na prezydenta w nadchodzących wyborach. Ma na to czas do 10 czerwca i sądząc po frekwencji w czasie akcji organizowanych przez jego sympatyków, raczej nie powinien mieć z tym problemu. Jedną z osób, które zbierają podpisy dla Trzaskowskiego, jest Donald Tusk.
