Prof. Zbigniew Lew-Starowicz potwierdza, że woń lawendy jest jednym z kilku nielicznych zapachów (obok aromatu cytryny, lukrecji i cynamonu), który wzmaga pożądanie u mężczyzn, a na dodatek ułatwia koncentrację i działa przeciwbólowo. Jej wonne kwiaty pachną najpiękniej szczególnie w lipcu, kiedy na lawendowych polach trwają pierwsze zbiory. Jak zrobić wonne lawendowe "szyszki" polecane do aromaterapii i... odstraszania komarów? Przedstawiamy najciekawsze fakty i sposoby na wykorzystanie najcenniejszych walorów lawendy i naturalnego olejku eterycznego z tej rośliny.
Lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) zwana także lawendą lekarską, bławatką lub czyszczeczem jest jednym z najbardziej popularnych gatunków tej rośliny w Polsce. Jej krzewy z niebieskofioletowymi, drobnymi kwiatami dorastają do około 60-80 cm wysokości. Ze względu na to, że jest mrozoodporna sprawdza się w naszych warunkach klimatycznych nieco lepiej niż np. lawenda francuska, której kwiaty znajdujące się na charakterystycznych kłosach mają nieco ciemniejszą barwę.
Łacińska nazwa tej rośliny wywodzi się od czasownika lavare oznaczającego dosłownie: "myć się". Nic dziwnego, że od zarania dziejów służyła ludzkości przede wszystkim za dodatek do naturalnego mydła. Jej aromatyczne olejki znajdujące się głównie w delikatnych kwiatach szybko doceniono także ze względu na walory zapachowe i stosowano je do produkcji perfum.
Jakie efekty wywołuje zapach lawendy?
Osobliwy, głęboki i lekko drażniący zapach tej rośliny jest na tyle wyjątkowy, że trudno go nie rozpoznać i pozostać na niego obojętnym. Okazuje się, że łatwo reagują na niego szczególnie mężczyźni.
Seksuolodzy potwierdzają, że obok aromatu cierpkich cytrusów, słodkiej lukrecji oraz nieco dymnego cynamonu, woń lawendy sprawia, że łatwo reagują na nią panowie. Ten specyficzny zapach pobudza męskie libido i wzmaga pożądanie. W przypadku pań podobny efekt wywołuje z kolei zapach... pudru dla niemowląt.
CIEKAWOSTKA: Wyniki badań naukowców z King's College London dowodzą, że w gabinetach dentystycznych, w których rozchodzi się woń lawendy, pacjenci łatwiej znoszą zabiegi stomatologiczne. Aromat tej rośliny wzmaga efekt przeciwbólowy.
Wyniki badań naukowych potwierdzają, że aromat lawendy działa kojąco na układ nerwowy, ma właściwości terapeutyczne w przypadku zaburzeń neurologicznych, uspokaja i stabilizuje nastrój.
Lawenda na froncie, w mydle, kadzidle i... paście do zębów
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że lawenda przez setki lat wchodziła w skład podstawowego wyposażenia żołnierzy walczących na froncie. Na polu walki zawsze mieli ją ze sobą nawet starożytni Rzymianie, którzy leczyli nią rany wykorzystując jej cenne właściwości znieczulające, antyseptyczne (odkażające) i przeciwbólowe.
Źródła historyczne podają, że blizny wojenne łagodzono nią także podczas I wojny światowej. W średniowieczu zaś lawenda uważana była powszechnie za naturalny antybiotyk, którym leczono nawet... dżumę.
Lista zastosowań lawendy jest bardzo długa. Sproszkowane kwiaty tej rośliny dodawano m.in. do popiołu węgla drzewnego tworząc... pastę do zębów o silnych właściwościach wybielających. Pojawiała się nawet w składnie kościelnych kadzideł. Powszechnie stosowano ją także jako naturalny środek konserwujący lub do aromatyzowania gorącej wody do kąpieli.
Lawenda służyła także za naturalny lek na bezsenność. W Prowansji popularnym zwyczajem od wieków było wkładanie kilku wonnych łodyżek tej rośliny (lub lnianych woreczków z ususzonymi kwiatami) pod poduszki, by ułatwić zasypianie, szybciej ukoić nadwyrężone codzienną gonitwą nerwy, a także odstraszyć komary, kleszcze i inne pajęczaki, a także muchy i gryzonie (zapach lawendy przyciąga za to pszczoły).
Lawenda – właściwości lecznicze
⦁ przeciwbakteryjne
⦁ przeciwgrzybiczne (sprawdza się zwłaszcza do zwalczania Candida, Trichophyton, Aspergillus czy Fusarium)
⦁ immunostymulujące (pobudzające układ odporności do walki z drobnoustrojami chorobotwórczymi)
⦁ spazmolityczne (rozkurcza mięśnie gładkie)
⦁ uspokaja, ma działanie przeciwlękowe
⦁ obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu)
⦁ poprawia nastrój
⦁ pomaga walczyć z bezsennością, działa nasennie
⦁ ułatwia leczenie wielu schorzeń neurologicznych
⦁ działa przeciwbólowo
⦁ zwiększa wydzielanie soku żołądkowego i wytwarzanie żółci
Jak lawenda działa na organizm?
Istotny wpływ na właściwości lecznicze tej rośliny ma jej naturalny olejek eteryczny. To właśnie on najczęściej wykorzystywany jest zarówno w medycynie, jak i do produkcji kosmetyków.
Lawenda jest cennym źródłem m.in. związków fenolowych, polifenoli i flawonoidów. Ekstrakty z tej rośliny wykazują się wysoką aktywnością wobec różnych drobnoustrojów, zwłaszcza takich bakterii jak: Staphylococcus aureus, S. epidermidis, Streptococcus pyogenes, Mycobacterium smegatis, Pseudomonas aeruginosa, Propionibacterium acnes, Escherichia coli, Proteus vulgaris, Salomonella typhimarium, Shigella sonnei, Listeria monocytogenes, Bacillus subtilis.
Olejek lawendowy można wykorzystywać do walki z patogenami, które wykształciły odporność na antybiotyki.
CIEKAWOSTKA. Wyniki badań in vitro potwierdzają, ze olejek lawendowy działa silnie antyseptycznie w połączeniu z olejkiem z: gorzkiej pomarańczy, rumianku, kminku, szałwii, cytryny i grejpfruta.
⦁ przyspiesza gojenie się ran i oparzeń, a także stłuczeń i obrzęków
⦁ koi miejsca po ukąszeniach owadów
⦁ rozsmarowanie kilku kropel naturalnego olejku lawendowego w okolicach skroni może przynieść ulgę, jeśli odczuwamy ból głowy
⦁ wdychanie woni lawendy pobudza koncentrację i sprawia, że łatwiej jest się nam skupić na wykonywanych zadaniach
⦁ olejek lawendowy działa silnie antygrzybiczo w połączeniu z olejkiem z drzewa herbacianego
Lawendowe "szyszki", fusetki, wrzecionka i lniane woreczki – najlepsze sposoby na przechowywanie lawendy
Świeże gałązki są na tyle aromatyczne, że można bez przeszkód zebrać je w bukiet i włożyć w dowolne miejsce (np. pod poduszkę lub do szuflady), by szybko zaczął się wydzielać piękny zapach.
Niestety drobne kwiatki bardzo szybko się kruszą, dlatego lepiej przechowywać je po ususzeniu w małych, lnianych lub bawełnianych woreczkach lub zrobić z nich... lawendowe "szyszki", tzw. fusetki, "różdżki" lub "wrzecionka", które pozwalają na to, by to, co najcenniejsze w tej roślinie udało się łatwo przechowywać, a prócz intensywnego aromatu kojącego nasze zmysły mogą także odstraszać m.in. komary (lawenda działa jak naturalny repelent). Jak je zrobić?
Właściwości kojące olejku lawendowego można także wykorzystać na inne sposoby...
Jak zrobić lawendową sól do kąpieli?
Wystarczy zmieszać sól Epsom (dostępną w wybranych drogeriach) z olejkiem lawendowym i ewentualnie dodać do powstałej mieszaniny kilka kropel barwnika, a potem przesypać powstałą miksturę do osobnego słoiczka, by w prosty sposób stworzyć lawendową sól do kąpieli.
Prosty sposób na zrobienie lawendowej pomadki do ust
Zagotuj szklankę wody, dodaj do niej pół łyżki wosku pszczelego, 2 łyżki oleju z awokado, pół łyżki masła Shea oraz 2 łyżki oleju kokosowego. Następnie doprowadź do rozpuszczenia się wszystkich składników i dodaj 3-4 krople witaminy E, a potem 8 kropel olejku lawendowego. Po dokładnym wymieszaniu przelej powstałą miksturę do osobnego naczynia.
Przepis na orzeźwiającą lemoniadę lawendową
Sok z cytryny i limonki wymieszaj z połową łyżeczki miodu oraz kilkoma kroplami naturalnego olejku lawendowego. Dodaj wszystko do wody i schłodź aromatyczny i niezwykle orzeźwiający napój w lodówce. Na upały jak znalazł!