
Historia saletry amonowej – najtańszego składnika... bomb
Na świecie o saletrze amonowej zrobiło się głośno dopiero w czasie I wojny światowej, kiedy zaczęto ją wykorzystywać na masową skalę do produkcji materiałów wybuchowych.3,3 w skali Richtera – wybuch w Libanie doprowadził do aktywności sejsmicznej
Mimo postępu technologicznego przez lata regularnie zdarzało się, że w miejscach składowania saletry dochodziło do detonacji. Taka historia wydarzyła się m.in. we francuskiej Tuluzie w 2001 roku, gdzie doszło do potężnego wybuchu w hangarze, w którym składowano azotan amonu, a sejsmografy zanotowały wstrząs tektoniczny o sile 3,4 w skali Richtera.Wybuch w Bejrucie – co się właściwie stało? (Komentarz eksperta)
Jak tłumaczy Gabriel da Silva, starszy wykładowca inżynierii chemicznej na Uniwersytecie w Melbourne w rozmowie z "The Guardian", saletra amonowa sama nie wybucha. Można ją raczej porównać do utleniacza, który "wciąga tlen do ognia" i sprawia, że płomień staje się znacznie intensywniejszy.Ile kosztuje saletra amonowa?
Dostęp do saletry amonowej w sporych ilościach nie jest trudny, głównie dlatego, że powszechnie używa się jej w celach rolniczych do nawożenia gleb. Na dodatek jest całkiem tania.Najwięksi na świecie producenci saletry amonowej:
⦁ Rosja (19,9% światowej produkcji), UralChem
⦁ USA (15,8%), CF Industries
⦁ Chiny (12,1%), San Corporation
⦁ Polska (5,6%), Grupa Azoty Zakłady Azotowe "Puławy"
⦁ Ukraina (5,5%), Stirol