Polską sceną tatuażu zawładnęły kobiety. Piękne, kreatywne i diabelsko zdolne. To, co tworzą na ludzkich ciałach, jest sztuką w każdym calu. Aby umówić się do nich na wymarzony tatuaż, często trzeba czekać miesiącami. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, bo finalny efekt będzie zniewalający.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Marzy Ci się oryginalny wzór, który stanie się wyjątkową częścią Ciebie i odda Twoją osobowość? Nasze polskie dziewczyny znają się na tatuażu jak nikt inny. Obłożone terminarze Pań mówią same za siebie. Każda z nich to nietuzinkowa artystka i osobowość. Spod ich ręki wychodzą prawdziwe dzieła sztuki. Menu znakomitych tatuatorek, jakie przygotowaliśmy, zaspokoi wymagające podniebienie każdego estety i smakosza sztuki. Przed Wami 12 najwybitniejszych polskich tatuażystek.
1. Horny Pony
Horny Pony, czyli Aniela Makarska. Była studentka warszawskiego ASP na wydziale malarstwa. Można śmiało powiedzieć, że nie ma osoby z branży, która nie wiedziałaby kim jest. Przez lata pracy wyrobiła swój niepowtarzalny styl, który jest nie do podrobienia. Tatuaże, które wykonuje, wyglądają jakby były zrobione kilkanaście lat temu przez brodatego marynarza. Klasycznym wzorom dodaje niepowtarzalnego, autorskiego sznytu. Jaskółki, wrotkarki, smutne panienki, tygrysy i wiele innych. Oldschool w czystej postaci. Bardziej się nie da.
Sama jestem szczęśliwą posiadaczką tatuażu od Anieli i nieraz zostałam zaczepiona na ulicy i zapytana: "Hej, czy to tatuaż od Horny Pony?! Widać na pierwszy rzut oka, że to jej projekt". Właśnie dlatego nie da się odebrać Anieli tytułu polskiej królowej tatuażowego "oldskulu". Od niedawna Horny Pony przyjmuje w nowej lokalizacji na warszawskim Żoliborzu. Poza tatuowaniem, Aniela bywa modelką polskich marek streetwearowych takich jak Nervous oraz projektantką wzorów odzieżowych np. Medicine.
2. Martini
Martini, czyli Martyna Cyniak. Łódzka tatuażystka ze studia SIGILTattoo 2 oraz pani architekt. Nie ma osoby, która miałaby tak wprawną i dokładną rękę, jak ona. Jeśli jesteś fanem delikatnych geometrycznych wzorów, a Twoje oko jest zboczone na punkcie rzeczy idealnie symetrycznych, to wzory od Martyny na pewno przypadną Ci do gustu.
Martini specjalizuje się w dotwork'u, czyli metodzie cieniowania kropkowego, która polega na umieszczaniu gęsto obok siebie całej masy kropeczek, dających finalnie jeden, spójny wzór. Najchętniej wykonuje ozdobne, indyjskie mandale, motywy zwierzęce i florystyczne. Mimo tego, jest artystką bardzo otwartą i chętną do spełniania najskrytszych, tatuażowych fantazji klientów.
3. Dagwra
Dagwra, czyli Dagna Wrażeń. Na co dzień stacjonuje w niewielkim, warszawskim studio Róża Tattoo. Pasją do tatuażu zaraził ją jej były chłopak, gdy chodziła jeszcze do liceum plastycznego. To właśnie jej była miłość podarowała jej pierwszą maszynkę do tatuażu. I za to chcielibyśmy temu panu podziękować, ponieważ możemy teraz cieszyć oko niesamowitymi pracami Dagny.
Świat tatuaży Dagwry jest trochę mroczny i romantyczny. Styl, w jakim tworzy, przypomina XV-wieczne ryciny, co sprawia, że tradycyjne wzory nabierają wyjątkowego, starodawnego klimatu.
4. Skvlska
Skvlska, czyli Karolina Skulska. Tatuatorka z Krakowa, którą znajdziecie w studio Bluszcz Tattoo. Skulska dobrze wie, jak pracować z kolorem. Mimo sporej dozy delikatności, którą cechują się jej projekty, jest w tym duża wyrazistość i żywiołowość. Jeśli interesują Cię motywy flory i fauny, albo marzy Ci się tatuaż z motywem kolorowego ptactwa, to z pewnością dogadasz się z Karoliną.
W tatuażowym menu Skulskiej często pojawiają się też peonie, bluszcze, tukany czy ośmiornice. Na krakowskich rewirach jest naprawdę barwnym ptakiem. Poza tatuowaniem, Karolinie zdarza się być modelką. Zapisy na dziarki do Skulskiej na 2020 rok są już niestety zakończone.
5. Bianka Szlachta
Bianka Szlachta aktualnie tworzy i pracuje w stolicy w studio Goła Baba Tattoo. Całe życie jest związana z Katowicami, gdzie z wyróżnieniem ukończyła ASP. Porzuciła malowanie wielkoformatowych obrazów na rzecz kreowania minimalistycznych, czarno-białych tatuaży. Śmiało można powiedzieć, że prace Bianki są przepełnione dużym poczuciem humoru, często dość wysublimowanym, zahaczającym o kwestie feministyczne. W tatuażach Szlachty widać bardzo dużo emocji, które na pierwszy rzut oka kojarzą się z humorzastymi, bazgrołami kilkulatka, ale gdy przyjrzymy się bliżej, widzimy, że wybrana estetyka i każda postawiona kropka wcale nie są przypadkowe.
Lekka i szalona kreska jest znakiem rozpoznawczym, a jej nietuzinkowej estetyce daleko do banalnych, geometrycznych form. Decydując się na tatuaż u Bianki możesz być pewien, że nikt inny na całym świecie nie będzie miał na sobie podobnego.
6. Malwina Mosiejczuk
Malwina Mosiejczuk to poznańska artystka i tatuatorka. Właśnie w Poznaniu możecie ją spotkać na co dzień w Kobra Tattoo studio. Jej prace są inspirowane sztuką komiksową. Bardzo chętnie przeplata postaci kobiece w różnych odsłonach - superbohaterek, syren i czarownic.
Nie można powiedzieć, że ma subtelną kreskę, bo jej dziarki są bardzo wyraziste, czarno-białe lub z dodatkiem kolorów. Motywy, które tworzy Mosiejczuk można, także nabyć w formie rycin i plakatów, które nadadzą wyjątkowego charakteru niejednemu pomieszczeniu.
7. Skrzyniarz
Karolina Skrzyniarz to tatuażystka, która dzieli miejsce swojego aktualnego pobytu między Warszawą a Berlinem. W stolicy możecie o nią pytać w Goła Baba Tattoo, a w Berlinie w Liga Tattoo. Pierwszy tatuaż zrobiła sobie zaledwie sześć lat temu. Dziś jej ciało pokrywa ponad 70 rysunków. Karolina z dumą angażuje się w akcję KPH 'Tatuaże Przeciw Homofobii'. Skrzyniarz mówi, że jej najcenniejszą biżuterią są właśnie tatuaże. Kocha to robić i nie wyobraża sobie tygodnia bez tatuowania. Jej ilustracje mają bardzo spójne, jeśli chodzi o styl. Od razu można poznać, że to praca od Skrzyniarz.
Motywy, które przeplatają się w jej pracach są dość dziwne i abstrakcyjne, bo znajdziemy tam np. kurze łapy, duchy, demony i tajemnicze postacie. Jest tam dużo metafor i niedopowiedzeń, które siedzą w głowie samej artystki.
8. Oliwia Daszkiewicz
Oliwię Daszkiewicz możecie złapać w studio Zmierzloki Tattoo w Katowicach. Tatuażystka nie boi się używania kolorów, a jak już to robi, to efekt jest naprawdę spektakularny. Większość swoich tatuażowych inspiracji Oliwia przywozi z dalekich podrózy w trakcie, których poznaje mityczne symbole i wierzenia kulturowe. W motywach, tworzonych przez Daszkiewicz możemy zobaczyć dużo kwiatów, zwierząt, postaci posągowych, mandali, ale także symboli mocy i tarota. Każdy z nich niesie w sobie jakąś ukrytą siłę.
Widać, że wszystko jest przemyślane, nawet w najdrobniejszym detalu. Oliwia tworzy bardzo kobiece wzory obok, których na pewno nikt nie przejdzie obojętnie. To prawdziwa biżuteria dla ciała.
9. Królink
Królink, czyli Matylda Wolfenstein. Tatuażystka mieszka i przyjmuje interesantów w Warszawie. Absolwentka ASP i była studentka pielęgniarstwa (nie potrwało to długo, bo Matylda nie przepadała za igłami). W kwestii dziarania jest totalnym samoukiem. Jej autorską stronę sygnuje hasło: "Mam ambicje zamienić was wszystkich w rabatki".
Ulubowała sobie motywy fauny i flory, zwłaszcza ze starych rycin, grafik i botanicznych tablic. Jeśli chcielibyście, aby na waszym ciele zagościły kwieciste rabatki albo ważki, motyle i ćmy, to śmiało możecie umawiać się na tatuaż do Królinka.
10. Alina Molido
Alinę Molido możecie spotkać w warszawskim 1.618 Studio. Tatuażystka słynie z bardzo delikatnej kreski i spójnych kompozycji. W znacznej większości pracuje metodą dotworkową, co wychodzi jej naprawdę świetnie. W najczęściej tatuowanych motywach widać inspirację mitologią grecką oraz Biblią. Pojawiają się też motywy kwiatowe, klasyczne, anioły oraz fauna. Subtelność tatuaży wykonywanych przez Molido jest wprost oszałamiająca. Daje to bardzo realistyczny efekt.
Jej instagramowe konto sugeruje, że interesuje się podróżami, fotografią i malarstwem. Jeśli marzy Ci się delikatny i klasyczny tatuaż, zaprojektowany w oryginalnej odsłonie specjalnie dla Ciebie, to dobrze trafiłeś.
11. Debora Sass
Deborę Sass znajdziecie w łódzkim studio Pracownia Czarne Serce. Miłośniczka podróży, wrotkarstwa, roślinek i piesków. Nie da się ukryć, że wzory, które tworzy, są bardzo dziewczęce. Sztandarowym motywem, który tatuuje Debora jest seria z "Panią Chaos". Kult kobiecości, sensualności i siostrzeństwa jest wszechobecny. W pracach Debory wyczuwalna jest też nuta feministyczna. Girl Power i do przodu!
Codziennie wtłacza dużo autorskiej świeżości, ale na jej profilu możecie też zobaczyć aktualnie, modne wzory w zupełnie nowatorskiej odsłonie. W szczególności młode kobiety, szukające nietuzinkowego pomysłu na tatuaż powinny zajrzeć na profil Debory.
12. Jednorożec Tattoo
Jednorożec Tattoo, czyli Emma Szpura. Fanka gołębi, super zakręcona, młoda postać polskiej sceny tatuażu. Prywatnie jest siostrą znanej influencerki i aktywistyki Arety Szpury. Zdaje się, że pseudonim artystyczny Emmy wcale nie jest przypadkowy, bo jej prace też są super barwne i odjechane jak jednorożec. Technika, jaką tatuuje ludzi , o tzw. handpoke, czyli pierwotne dziaranie za pomocą igły bez specjalnej maszynki. Dużo można powiedzieć o Emmie, ale na pewno nie to, że boi się używać kolorów w swoich projektach. Widać tam naprawdę dużo emocji i spontaniczności.
Właśnie dlatego, tatuaże od Jednorożec nie są idealnie równe i symetryczne. Niechlujna estetyka jest zamierzona i w pełni na miejscu. Emma jest także mocno zaangażowana w akcję KPH 'Tatuaże Przeciw Homofobii'. Od niej samej bije dużo ciepła i pozytywnej energii.
Tatuaże stały się niezwykle modne, ale pamiętajmy, że nie są to ozdobne naklejka ani henna, która zmyje się po paru prysznicach. To poważna decyzja i coś, co zostanie z nami do końca. Chłopak Cię zostawi, dziewczyna Cię zostawi, ale tatuaż nigdy Cię nie opuści. O tym warto pamiętać. Dostałeś na tacy najwybitniejsze, polskie tatuażystki. I co teraz?