W internecie pojawiło się nagranie, które przedstawia moment postrzelenia jednej z białoruskich dziennikarek przez żołnierza sił MSW biorącego udział w pacyfikacji protestu. Kobieta przeszła już jedną operację i czeka na kolejną. Białoruski portal "Nasza Niwa" domaga się od prokuratury, by ta wszczęła śledztwo wobec żołnierza.
Portal "Nasza Niwa" udostępnił w serwisie YouTube nagranie z wydarzeń z 10 sierpnia w Mińsku. Podczas pacyfikacji protestu przez siły specjalne MSW postrzelona gumową kulą została dziennikarka Natalla Łubnieuska.
Kobieta miała na sobie kamizelkę z napisem "PRASA". Mimo to jeden z żołnierzy wziął ją na celownik i strzelił do niej. Na nagraniu dokładnie widać strzał oraz moment, w którym kula trafia dziennikarkę w nogę.
Jak podaje białoruski portal, Łubnieuska przebywa od 2 tygodni w szpitalu. Przeszła już jedną operację i najprawdopodobniej będzie potrzebować kolejnej. Nie wiadomo, ile czasu spędzi jeszcze w szpitalu. Dziennikarka domaga się sprawiedliwości: wszczęcia wobec żołnierza postępowania karnego.
Od samego początku protestów na Białorusi dziennikarze trafili na czarną listę władzy. Wcześniej prowadzona była jedynie nagonka na nich. Po 9 sierpnia zaczęły się regularne aresztowania i pobicia.