Szykuje się śnieżna zima? Suma opadów "powyżej normy" w długoterminowej prognozie IMGW
redakcja naTemat
21 listopada 2020, 13:38·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 listopada 2020, 13:38
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował na swojej stronie "eksperymentalną" długoterminową prognozę pogody na zimę. Wzięto pod uwagę kilka modeli. Właściwie wszystkie wskazują na wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia sumy opadów w normie lub nawet lekko powyżej niej.
Reklama.
Zaznaczamy na samym początku, że prognoza długoterminowa IMGW jest niezbyt konkretna. Podkreśla to zresztą wyraz "eksperymentalna" w tytule. Widać w niej jednak ogólny zarys pogody, która będzie nam towarzyszyć przez kolejne miesiące.
Wygląda na to, że czeka nas kolejna ciepła zima. Wszystkie przeanalizowane modele jasno wskazują, że temperatura powinna kształtować się na poziomie wyższym od normy wieloletniej – zarówno w styczniu, lutym, jak i marcu. Ciepły ma być zwłaszcza ten ostatni miesiąc. Jeden z modeli przewiduje dla niego temperaturę od 1 do nawet 3 stopni powyżej normy. Oznaczałoby to szybkie nadejście wiosny.
Więcej znaków zapytania jest w kwestii sumy opadów. Generalnie modele są zgodne co do tego, że będzie ich więcej niż zazwyczaj. Nie chodzi jednak raczej o wyniki w górnej granicy normy lub lekko ją przekraczające. W marcu trend ten może się odwrócić. Dla południowo-wschodniej części kraju w ostatnim miesiącu zimy prognozowane jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia sumy opadów poniżej normy.
Czy zwiększona ilość opadów oznacza śnieżną zimę? Wątpliwe. Przy przewidywanych temperaturach, z nieba częściej niż śnieg powinien padać deszcz. Do czego zresztą przyzwyczaiły nas ostatnie zimy.
Na razie mamy do czynienia z pierwszym powiewem prawdziwie zimowego powietrza w tym sezonie. W ten weekend właściwie w całym kraju temperatura nie przekracza 5 stopni. W nocy wystąpiły i jeszcze wystąpią przymrozki. W sobotę nad ranem termometry na Kasprowym Wierchu pokazały aż 14 kresek poniżej zera.