Znana amerykańska aktorka Gwyneth Paltrow jest też kreatywną bizneswoman. Od 2008 roku rozkręca swoją własną markę lifestyle'ową Goop. Po wypuszczeniu na rynek m.in. świec o zapachu własnej waginy, zaczęła sprzedawać wibratory. Ile kosztują i jak wyglądają te zabawki erotyczne?
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Paltrow reklamuje gadżet erotyczny na swoim Instagramie. Na zdjęciu zrobionym tuż po tym, jak otrzymała Oscara za rolę w filmie "Zakochany Szekspir" w 1999 roku, zamiast prestiżowej statuetki aktorka w rękach trzyma wart 95 dolarów (ok. 350 zł) wibrator. "Też umiem robić memy" – napisała gwiazda.
"Wielu ludzi – nie ty, nie ja – nadal uważa wibrator za pikantną rzecz. To oczywiście bardzo się zmieniło w ciągu ostatniej dekady. Pomimo tego ludzie są wciąż uwrażliwieni na treści seksualne i własną seksualność. Kobiet nie uczy się określonego języka i tego w jaki sposób wyrażać to, czego pragniemy. Nie jesteśmy gotowe na okazywanie swoich słabości związanych z seksualnością. Pytanie nie powinno dotyczyć tego "Dlaczego teraz wibrator?", ale "Jak zrobić wibrator, który nie stygmatyzuje tych spraw?" – odpowiedziała.
Gwyneth Paltrow ostała poproszona też o wyjaśnienie idei stojącej za designem wibratora. Przyznała, że większość takich gadżetów jest hiperseksualna i ma falliczne kształty. "Zaintrygował mnie pomysł, by to było coś, co będzie wyglądało naprawdę ładnie i fajnie, tak że będziesz mogła to zostawić na nocnym stoliku bez zawstydzenia siebie lub kogoś innego" – odparła.
Dziennikarka zapytała ją też, czy sama już przetestowała urządzenie. "Jeszcze nikt mi nigdy nie zadał takiego pytania. Aż się zarumieniłam. I na tym poprzestańmy" – powiedziała wymijająco aktorka.
Goop Gwyneth Paltrow od początku wywołuje kontrowersje – nie tylko pod względem przełamywania tabu lub szerzenia zgorszenia. Swego czasu celebrytka sprzedawała "Jadeitowe jajko" (66 dolarów za zwykły kamień), które po umieszczeniu w waginie miało "poprawiać zdrowie i seksualne zdolności" kobiet. Ostrzegali przed nim lekarze. Firma popadła też w konflikt z NASA, bo wciskała ludziom plastry wykonane rzekomo z materiału używanego do produkcji skafandrów kosmicznych. Mają ponoć "wyrównywać stan emocjonalny"...