
Jak podaje BBC, Kim Dzong Un chce zwalczyć "zagraniczne wpływy kulturowe" w Korei Północnej. W tym celu zaostrzył kary – za oglądanie zagranicznych filmów można trafić do obozu pracy, a ich posiadanie może nawet skończyć się śmiercią. Przewidziane są także sankcje za noszenie ubioru i fryzur inspirowanych zagraniczną modą.
