Państwowy gigant bankowy ma nowego szefa. Rada nadzorcza PKO BP na stanowisko prezesa powołała Jana Emeryka Rościszewskiego. Kim jest człowiek zastępujący legendarnego wręcz Zbigniewa Jagiełłę – jedynego prezesa z sektora spółek Skarbu Państwa, którego nie objęły dobrozmianowe czystki i który PKO BP kierował ponad 11 lat? Rościszewski to postać nietuzinkowa.
"Rada Nadzorcza PKO Banku Polskiego powołała Jana Emeryka Rościszewskiego na prezesa zarządu banku, pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego" – poinformowano 8 czerwca 2021 roku. Dzień po tym, gdy z państwowym bankiem ostatecznie rozstał się Zbigniew Jagiełło.
Jak wskazano w komunikacie PKO BP, powołanie Rościszewskiego jest warunkowe. Jednak odpowiednia decyzja KNF powinna być czystą formalnością. Wtedy będzie on mógł jeszcze pewniej chwycić stery przejęte od Jagiełły.
Większych problemów organizacyjnych z przejściem na nowe stanowisko Jan Emeryk Rościszewski raczej nie będzie miał, gdyż dotąd był wiceprezesem PKO BP odpowiedzialnym za obszar rynku detalicznego.
Rościszewski ma solidne wykształcenie i bogate doświadczenie
Jan Emeryk Rościszewski ma CV dość dobrze wpasowujące w wymagania stawiane przed prezesem wielkiego banku. Choć ukończył historię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a następnie edukował się w Institut d’Etudes Politiques de Paris, jest też posiadaczem dyplomu Executive MBA i uprawnień brokera ubezpieczeniowego.
Jego kariera zawodowa szybko odbiegła bowiem od historii. Na początku lat 90-tych Rościszewski pracował we Francji dla AXA Banque oraz AXA International i Groupe Azur. Do polskiego biznesu wrócił w 1993 roku w roli członka zarządu TU Azur Ostoja S.A., a także TUnŻ Azur Życie S.A. Później pomagał rozwijać się nad Wisłą francuskiemu bankowi BNP Paribas.
Przez pierwsze dwie dekady nowego tysiąclecia Jan Emeryk Rościszewski pełnił różne wysokie funkcje kierownicze w sektorze ubezpieczeniowym. W tym zasiadał w Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Ubezpieczeń, której przez pewien okres był wiceprzewodniczącym.
Do Grupy PKO BP Rościszewski trafił w 2016 roku i zajął się sektorami leasingu, faktoringu i kredytów hipotecznych.
Prezes PKO BP i... szpitalnik Zakonu Maltańskiego w Polsce
Typowy życiorys bankiera, gdzie więc wspomniana nietuzinkowość Jana Emeryka Rościszewskiego? Tę dostrzegamy w prywatnym biogramie 56-latka szczycącego się szlacheckim pochodzeniem z rodziny Rościszewskich herbu Junosza. I od razu rzuca się w oczy, że nowy prezes PKO BP to człowiek silnie związany z Kościołem.
Nawet na stronach kierowanego przez niego banku znalazła się zamianka, że Rościszewski w okresie stanu wojennego był członkiem Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności. Od wielu lat Jan Emeryk Rościszewski jest Kawalerem Honoru i Dewocji Zakonu Maltańskiego. Aktualnie sprawuje on nawet funkcję szpitalnika Związku Polskich Kawalerów Maltańskich.
Prywatnie Jan Emeryk Rościszewski to także pasjonat wspinaczki. Wpływowy 56-latek jest członkiem Warszawskiego Klubu Wysokogórskiego.
Przygoda z Porozumieniem Centrum i order od Komorowskiego, czyli polityczne doświadczenie Rościszewskiego
W kierowaniu jednym z największych banków w tej części Europy przydaje się doświadczenie polityczne i nowy prezes PKO BP takie ma. Chodzi o krótką stricte polityczną aktywność z lat 90-tych, ale niezwykle przydatną aktualnie. Rościszewski może się bowiem pochwalić działalnością w Porozumieniu Centrum, czyli pierwszej formacji założonej przez Lecha i Jarosława Kaczyńskich.
To jednak prezydent Bronisław Komorowski jesienią 2010 roku odznaczył Jana Emeryka Rościszewskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pięć lat później – w dniu, gdy rząd Ewy Kopacz oddawał pałeczkę gabinetowi Beaty Szydło – został on uhonorowany także Odznaką Honorową MSZ "Bene Merito".
Gdy na początku maja potwierdzono, że Zbigniew Jagiełło odchodzi z PKO BP i ruszyła giełda nazwisk kandydatów na nowego prezesa, dziennikarz ekonomiczny Bartek Godusławski zdradził ciekawą historię na temat relacji Jana Emeryka Rościszewskiego z najważniejszymi dziś politykami. Otóż to właśnie ten bankier miał poznać prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z Mateuszem Morawieckim, gdy obecny premier był jeszcze prezesem Santander Polska.