Gdynia-Śródmieście, Gdynia-Redłowo i Stegna – to jedne z pierwszych kąpielisk w sezonie wakacyjnym 2021, które zostały zamknięte ze względu na sinice. Naukowcy ostrzegają, że tego lata zakwity sinic będą szczególnie uciążliwe.
Trzyletnia cykliczność wskazuje, że w czasie tegorocznych wakacji zakwit sinic może być szczególnie intensywny. Potwierdzają to nie tylko polscy naukowcy, ale także inne bałtyckie kraje, jak Szwecja czy Finlandia.
Należy dodać, że na namnażanie się sinic, a następnie stężenie toksyn, wpływ mają także temperatura wody, kierunek wiatru, słabe falowanie morza oraz niskie zasolenie występujące w Bałtyku.
Polskie kąpieliska podlegają stałemu monitoringowi ekosystemów wodnych przez służby sanitarne. Jeśli chcemy sprawdzić, czy zbiornik wodny jest bezpieczny, warto skorzystać z serwisu kąpieliskowego prowadzonego przez Główny Inspektorat Sanitarny. We wtorek, 29 czerwca GIS poinformował o zamknięciu trzech kąpielisk z powodu zakwitu sinic: Gdynia-Śródmieście, Gdynia-Redłowo i Stegna.
Sinice w wodzie – jak je rozpoznać?
Na powierzchni wody, w której doszło do zakwitu sinic, pojawia się charakterystyczna, gęsta i mętna zawiesina o zielonkawym, brązowym, szarym lub niebieskawym zabarwieniu. Często przy brzegu widoczna jest wyraźna, jasna piana i da się poczuć, że zakwit glonów powoduje intensywnie drażliwy, zatęchły lub trawiasty zapach.
Sinice wydzielają szkodliwą dla wątroby nodularynę, którą Światowa Organizacja Zdrowia wpisała na listę związków kancerogennych. Szczególnie narażeni na jej działanie są dzieci i seniorzy, a także psy. Dla zwierząt kąpiel w kwitnących sinicach bywa śmiertelna. Kontakt z wodą podczas zakwitu sinic może skutkować łzawieniem oczu, wymiotami czy biegunką.
Najczęstszym skutkiem kontaktu z sinicami w wodzie (np. podczas rekreacyjnej kąpieli) są jednak problemy skórne, które powstają pod wpływem produkowanych przez nie toksyn (mikrocystyn).
dr Justyna Kobos z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego
dla "Dziennika Bałtyckiego"
Masowe występowanie sinic w sezonie letnim obserwuje się w Morzu Bałtyckim co roku. Badania prowadzone przez wiele lat wykazały, że ich intensywność tych zakwitów jest różna. Od ponad dwóch dekad obserwuje się natomiast powtarzające się regularnie nasilenie zakwitu - co trzy lata. Widać to nie tylko w centralnej części Morza Bałtyckiego, ale od kilkunastu lat również w strefie przybrzeżnej.