Polscy siatkarze niepokonani na Euro. Biało-Czerwoni pewnie awansowali do 1/8 finału

Polacy rozpoczęli mecz w ustawieniu z Łukaszem Kaczmarkiem na ataku i Grzegorzem Łomaczem na rozegraniu. Vital Heynen miał nosa, bo atakujący Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle okazał się być bohaterem meczu z Belgami.

Warto pochwalić Biało-Czerwonych za konsekwencję w poniedziałkowym spotkaniu. Nawet przy niekorzystnym wyniku gospodarze potrafili zagrać swoje, unikając niepotrzebnych błędów, a dodatkowo odpowiednio naciskając przeciwnika.

Najciekawiej było w drugim secie, gdzie Polacy przełamali rywala w samej końcówce. Lider Belgów Mathijs Desmet popełnił trzy błędy od dwudziestego punktu, co Polacy potrafili skrzętnie wykorzystać.

Polacy zagrali też świetnie w bloku. Pod koniec spotkania gospodarze mieli przewagę ponad dziesięciu punktowych "czap", gdzie pierwsze skrzypce grał Piotr Nowakowski.

Solidnie zaprezentował się też Wilfredo Leon, który pomagał zarówno mocno zagrywką, jak i twardym, męskim atakiem.

Polacy dzięki wygranej już na pewno zagrają w 1/8 finału mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni na pewno zajmą jedno z pierwszych dwóch miejsc w grupie. Z mistrzami świata o pozycję lidera rywalizują jeszcze tylko obrońcy tytułu, Serbowie.

Ostatni mecz w grupie Polacy zagrają w środę, ponownie w Krakowie, z Ukrainą. Początek spotkania o 17:30. Następnie rywalizacja w ME przeniesie się do Gdańska.

Polska - Belgia 3:0 (25:18, 26:24, 25:16)
Sędziowali: Vlastimil Koval (Czechy) i Vladimir Oleynik (Rosja).
Widzów: 8316

Polska: Piotr Nowakowski, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (libero) i Damian Wojtaszek (libero) oraz Tomasz Fornal, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Kamil Semeniuk.
Belgia: Hendrik Tuerlinckx, Sam Deroo, Arno Van De Velde, Wout D'Heer, Mathijs Desmet, Stijn S'Hulst, Jelle Ribbens (libero) i Martin Perin (libero) oraz Matthijs Verhanneman, Bram Van den Dries, Lennert Van Elsen, Liam Mc Cluskey.