– Potrzebujemy powrotu do myślenia o edukacji jako wielkiej inwestycji, świat zmienia się na naszych oczach i od tego, w jaki sposób poprowadzimy nowe pokolenia będzie uzależniona nasza przyszłość – mówił szef PO Donald Tusk podczas konferencji poświęconej aktualnej sytuacji w oświacie. Opozycja zobowiązała się do wniesienia poprawki do budżetu, aby umożliwić podwyżki dla nauczycieli.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
W poniedziałek przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbył się briefing prasowy Sławomira Broniarza, prezesa ZNP oraz Donalda Tuska poświęcony aktualnej sytuacji w oświacie. Wzięły w niej udział także posłanki Kinga Gajewska i Krystyna Szumilas.
"Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni próbą ideologizacji szkoły proponowanej w #LexCzarnek. Za czasów mojego dzieciństwa, w czasach PRL była mniejsza presja ideologiczna niż jest teraz. Presja, a nawet opresja" – napisała na Twitterze Gajewska tuż przed konferencją.
Podwyżki dla nauczycieli
Konferencja to reakcja na działania ministra edukacji Przemysława Czarnka. Prezes ZNP Sławomir Broniarz zaznaczył na początku, że rozmowa z politykami PO to było bardzo dobre i merytoryczne spotkanie i wyraził nadzieję, że "będzie okazja do kolejnych spotkań".
– Rozmawialiśmy, co zrobić, aby tę trudną sytuację kadrową w oświacie choćby w niewielkim stopniu poprawić, na przykład przez nowe rozwiązania emerytalne – powiedział Broniarz. Posłowie opozycji zobowiązali się do wniesienia poprawki do budżetu, aby umożliwić podwyżki dla nauczycieli.
– Nie może być tak, że inflacja sięga 6 proc., a pensja nauczycieli nie rośnie. Dlatego wniesiemy jako opozycja poprawkę do budżetu państwa, aby przenieść 3 mld z rezerwy na reformy edukacji do subwencji oświatowej. Tak, aby nauczyciele mogli otrzymać podwyżkę od 1 stycznia, niezależnie od decyzji ministra Czarnka – przekazała Krystyna Szumilas. – Hańbą jest, żeby nauczyciel stażysta zarabiał mniej niż średnią krajową – dodała.
Posłanka przekazała, ze opozycja będzie współpracować z ZNP, gdy w Sejmie pojawi się ustawa tzw. "lex Czarnek", bo jest ona szkodliwa.
Posłanka podkreślała, że sztandarowy projekt Prawa i Sprawiedliwości, czyli Polski Ład ogranicza dochody samorządów terytorialnych, dlatego opozycja apeluje, aby program nie odbywał się kosztem edukacji.
– Będziemy też wnosić o utworzenie nowej rezerwy cenowej na podwyżki dla nauczycieli od września przyszłego roku – obiecała Szumilas.
Tusk o polskiej edukacji
Podczas konferencji głos zabrał także Donald Tusk. Przewodniczący Platformy podkreślił, jak wielką rolę odgrywa edukacja w społeczeństwie.
– Szkoła nie może być kolejną ofiarą złych rządów. Nie może być tak, że w polskiej szkole będzie coraz więcej ideologii i partyjnych decyzji, a coraz mniej pieniędzy i niższy status nauczyciela – powiedział Donald Tusk.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut
Dziś to nie nauczyciele, rodzice, samorząd, ale minister, kurator i partia mają decydować, jak będzie wyglądała edukacja naszych dzieci. Potrzebujemy powrotu do myślenia o edukacji jako wielkiej inwestycji. Świat zmienia się na naszych oczach i od tego, w jaki sposób poprowadzimy nowe pokolenia będzie uzależniona nasza przyszłość.