Na swoim profilu na Facebooku Obywatelski Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" (LABK) podał, że pod projektem liberalizującym przepisy aborcyjne podpisało się 75 893 osób. Jest to jednak jedynie liczba policzonych dotąd podpisów, a nie suma obrazująca stan końcowy. Cały czas do poszczególnych regionów spływają kolejne karty z podpisami, a zbiórka trwa nadal. Jak się w nią włączyć?
Aby projekt ustawy został skierowany do rozpatrzenia przez Sejm, do końca roku obywatelski komitet musi zebrać minimum 100 tys. podpisów. Podpisać się może każdy pełnoletni obywatel z czynnym prawem wyborczym. Zbiórki prowadzone są w stacjonarnych punktach, których listę można znaleźć w przypiętym poście LABK na Facebooku (widoczny poniżej). Jest tam też aktualizowana na bieżąco informacja o tymczasowych zbiórkach organizowanych na ulicach miejscowości w Polsce i za granicą.
Karty z podpisami można też wysłać pocztą na jeden z dwóch adresów. Pierwszy to: Komitet Legalna Aborcja Bez Kompromisów; skrytka 67 FUP; 11 Listopada 8; 74-100 Gryfino. Drugi to: Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny; Nowolipie 13/15; 00-150 Warszawa.
Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (FEDERA), która pomaga Polkom w dostępie do legalnej aborcji w polskich szpitalach na NFZ na podstawie wciąż obowiązujących w ustawie przesłanek, jest jedną z wielu organizacji wchodzących w skład obywatelskiego komitetu. Jeśli ktoś mieszka w Warszawie, może złożyć podpis osobiście w siedzibie organizacji pod adresem Nowolipie 13/15 w Warszawie od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00-20:00, a w środy od 12:00 do 20:00 albo wrzucić już wypełnioną kartę do skrzynki przy drzwiach.
Oczywiście można też samemu zbierać podpisy wśród najbliższych, przyjaciół, znajomych czy współpracowników. Kartę można pobrać z tego adresu, a następnie wydrukować. Złożenie podpisu pod projektem oznacza wpisanie imienia (imion) i nazwiska, adresu zamieszkania, numeru PESEL oraz własnoręcznego podpisu. Pola muszą być wypełnione czytelnie.
– Bardzo nas cieszy duże zaangażowanie różnych środowisk w zbieranie podpisów pod naszym projektem. Widzimy też bardzo duże zainteresowanie zbiórką ze strony zwyczajnych osób, które nie mają w sobie zgody na ograniczanie praw reprodukcyjnych. Codziennie odbieramy listy – rekord to 85 jednego dnia – a w każdym z nich karty z podpisami, które osoby zbierały same, oddolnie, wśród znajomych, sąsiadów, rodziny – komentuje Joanna Gzyra-Iskanda.
– W zbiórkę może się włączyć naprawdę każda osoba, która chce wesprzeć projekt i przyłożyć rękę do zmiany prawa. Wystarczy ze strony www.labk.pl pobrać kartę podpisów, zebrać ile się da i wysłać do komitetu – wyjaśnia przedstawicielka Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" i koordynatorka ds. komunikacji w Centrum Praw Kobiet. Działaczka podpowiada, na co zwracać uwagę przy podpisywaniu projektu, i opowiada o tym, o co najczęściej pytają osoby zainteresowane akcją.
Mity wokół projektu
Z jakimi mitami wśród zainteresowanych stykają się organizatorzy akcji? – Przy zbieraniu podpisów niektóre osoby pytają, czy muszą podawać PESEL. Tak, jest taki wymóg, mówi o nim ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli i zawsze kiedy chcemy poprzeć obywatelski projekt ustawy, podajemy nasz PESEL – podkreśla Joanna Gzyra-Iskanda.
– Zdarza nam się słyszeć od osób podpisujących projekt, że obawiają się, że podając PESEL na kartach, ściągają na siebie ryzyko, że ktoś weźmie na ich dane kredyt lub chwilówkę, ale uspokajamy, że nic takiego im nie grozi. To jeden z mitów, z którymi zdarza nam się spotykać i tłumaczymy wtedy, że dane są bezpieczne, a zbierających obowiązują przepisy RODO. Nie prosimy też podczas zbiórek o okazanie dowodu osobistego.
Kolejnym mitem, z którym, jak tłumaczy nasza rozmówczyni, zdarza im się mierzyć, jest wątpliwość, czy mężczyźni też mogą się podpisać pod projektem. – Wyjaśniamy, że jak najbardziej. Pod projektem ustawy mogą się podpisywać wszystkie osoby bez względu na płeć. Zapraszamy do tego również mężczyzn, ponieważ jest to także ich sprawa i odpowiedzialność – mają w końcu żony, partnerki, córki i siostry, na których bezpieczeństwie powinno im zależeć. Mężczyźni włączają się także w zbiórki podpisów, więc i do tego zachęcamy.
Przedstawicielka komitetu dodaje jeszcze, że generalna zasada jest taka, że pod projektem ustawy może się podpisać każda dorosła osoba, która posiada czynne prawo wyborcze, czyli może głosować w wyborach do Sejmu RP, i która posiada polskie obywatelstwo. Oznacza to, że osoby niepełnoletnie nie mogą się podpisać, ale mogą zbierać podpisy i w ten sposób wspierać projekt.
Założenia projektu "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów"
Projekt ustawy Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów" zakłada możliwość przerwania ciąży na NFZ do 12. tygodnia jej trwania bez pytania pacjentki o powód, a po tym okresie w przypadku wykrycia wad płodu; gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego albo stanowi zagrożenia dla życia lub zdrowia, czy to fizycznego, czy psychicznego.
Projekt ma też na celu depenalizację aborcji (uchylenie przepisów karnych przewidujących odpowiedzialność lekarzy i osób trzecich za przeprowadzanie aborcji czy pomoc w aborcjach), rozszerzenie programu badań prenatalnych, określenie ścisłych terminów udzielania świadczenia w postaci przerwania ciąży oraz nałożenie na dyrektorów szpitali obowiązku zatrudniania podwykonawców w przypadku odmowy aborcji z powodu klauzuli sumienia.
W skład Komitetu LABK wchodzi: Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Strajk Kobiet, Aborcyjny Dream Team, Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom, Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, Centrum Praw Kobiet, Kobiety w Sieci, Akcja Demokracja, posłanki Lewicy: Katarzyna Kotula, Wanda Nowicka, Marcelina Zawisza, Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn, Monika Falej, Katarzyna Ueberhan, Katarzyna Kretkowska oraz przedstawicielki Partii Zielonych: Magdalena Gałkiewicz i Krystyna Boczkowska.
Więcej informacji o projekcie i inicjatywie, w tym najczęściej zadawane pytania, można znaleźć na oficjalnej stronie komitetu "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów". Cały projekt ustawy można przeczytać pod tym adresem.
Reklama.
Joanna Gzyra-Iskanda
Przedstawicielka Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna Aborcja. Bez Kompromisów", koordynatorka ds. komunikacji w Centrum Praw Kobiet
Jeśli chodzi o technikalia, to warto pamiętać, że trzeba podać wszystkie wymagane w formularzu dane (imię, nazwisko, PESEL adres zamieszkania wraz z kodem pocztowym i złożyć podpis). Formularze wypełniamy ręcznie, więc warto pisać wyraźnie.
Podczas ulicznych zbiórek zachęcamy do złożenia podpisu wszystkie osoby. Mówimy przede wszystkim o treści projektu i jakie zmiany proponuje. Niektórym osobom wystarczy zobaczenie samej nazwy komitetu i od razu składają podpis, a inne osoby wolą o coś dopytać. Przede wszystkim mówimy o aborcji w sposób empatyczny, opierając się na faktach i odnosząc do tego, jak wygląda rzeczywistość aborcyjna w Polsce. A jest ona taka, że zakaz aborcji nie zatrzymuje przerywania ciąż, osoby i tak to robią, jednak ciężar wsparcia ich spoczywa na organizacjach pozarządowych, oddolnych ruchach i grupach samopomocowych.
Osoby przerywające ciąże powinny otrzymywać opiekę i poczucie bezpieczeństwa od państwa, tymczasem system udaje, że ich nie widzi. Rozmawiając o projekcie, mówimy, że chodzi więc o ochronę podstawowych praw, o możliwość podejmowania samodzielnych decyzji oraz poczucie bezpieczeństwa.