
Reklama.
Odpowiedź rządu na doniesienia ws. Brejzy
Przypomnijmy, że według ustaleń amerykańskiej agencji Associated Press doszło do 33 potwierdzonych włamaniach Pegasusem podczas poprzedniej parlamentarnej kampanii wyborczej na dwa telefony senatora z Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy. Do sprawy odniósł się na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia Wojciech Skurkiewicz.– Zdecydowanie bardziej ufam polskim służbom i temu, co mówią polskie służby, a służby jednoznacznie mówią o tym, że system Pegasus nie jest na wyposażeniu polskich służb. Nie jest wykorzystywany do tego, aby śledzić, inwigilować kogokolwiek w naszym kraju – oznajmił cytowany przez dziennik.pl wiceszef MON.
Dodał, że tego typu działania są działaniami nielegalnymi i podkreślił, że że ufa "temu, co robią polskie służby wywiadowcze, jak i kontrwywiadowcze, służby również te, które są służbami cywilnymi podległymi panu premierowi".
Senator PiS ma też teorię, dlaczego doniesienia pojawiły się właśnie teraz. – Szczególnie w tym czasie świątecznym potrzebne są różnego rodzaju tematy zastępcze, szczególnie dla opozycji, która co rusz potyka się o własne nogi, być może, żeby odciągnąć ludzi od tych świąt Bożego Narodzenia, bo dla wielu to są zwykłe święta bez nazwy – stwierdził.
Ocenił, że w związku z tym "opozycja opowiada najróżniejsze rzeczy". – Opozycja na pewno może więcej, niż rządzący, bo nie ponoszą odpowiedzialności za słowo, bo nikt z tych, którzy obrzucają kalumniami premiera, rząd, szefów służb nie ponoszą żadnej odpowiedzialności – dodał.
Przypomnijmy, że Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.
"Pegasus zostaje zainstalowany na urządzeniu ofiary np. poprzez kliknięcie w specjalny link, za którego pośrednictwem dokonywany jest tzw. remote jailbreak wykorzystujący luki bezpieczeństwa w danym urządzeniu" – pisze portal Komputerswiat.pl.
Czytaj także: