Wraz z początkiem nowego roku spółka Danone dołączyła do wąskiego grona firm wyróżnionych certyfikatem B Corp. Co to oznacza? Od teraz wybierając w sklepach produkty Danone możemy być pewni, że wspieramy firmę, która spełnia wysokie standardy zrównoważonego rozwoju. O istocie certyfikatu B Corp oraz o planach Danone na kolejne lata, opowiedział w rozmowie z naTemat.pl prezes Danone sp. z o.o. Marek Sumiła.
B Corp to globalny ruch zrzeszający różnorodne firmy wokół jednego celu – wykorzystania siły biznesu dla naprawy świata. Podmioty wyróżnione tym certyfikatem nie tylko działają prośrodowiskowo, ale także zachowują się odpowiedzialnie w relacjach z pracownikami, klientami i dostawcami, a także z sąsiedztwem firmy.
Proces przyznawania certyfikatu polega na szczegółowej weryfikacji działania firmy i jej wpływu na środowisko oraz społeczeństwo. W wielkim skrócie: jest to wyróżnienie dla firm, które spełniają najwyższe standardy odpowiedzialności i transparentności.
Aby z powodzeniem przejść certyfikację, firma w pierwszym kroku wypełnia kwestionariusz złożony z 200 pytań. Odpowiedzi weryfikują eksperci, którzy przyznają firmie punkty w pięciu obszarach wpływu. Jakich?
W całym procesie zwraca się uwagę m.in. na zaangażowanie firmy w sprawy lokalnych społeczności, wpływ firmy na środowisko naturalne, relacje firmy z konsumentami, środowisko pracy w firmie oraz etykę i przejrzystość działań. Co warto podkreślić, każda certyfikowana firma, aby zachować miano B Corp, musi co trzy lata przechodzić proces recertyfikacji, co gwarantuje, że nie ustaje w procesie podwyższania swoich standardów.
Ile firm w Polsce może się pochwalić tego typu wyróżnieniem? Jak się okazuje – niewiele. Firm certyfikowanych w Polsce jest jak dotąd cztery, a wśród nich znalazł się niedawno jedyny przedstawiciel branży spożywczej. Spółka Danone uzyskała certyfikat wraz z początkiem nowego roku. Jest pierwszym producentem żywności na liście wyróżnionych oraz największą firmą, która należy do B Corpów w naszym kraju.
Dlaczego spółka Danone przystąpiła do procedury certyfikacji? Jaki sygnał otrzymuje klient widząc firmę wyróżnioną certyfikatem B Corp? Czy polscy konsumenci przywiązują wagę do tego typu odznaczeń podczas codziennych zakupów i jak w przyszłości powinien wyglądać model biznesowy przedsiębiorstw spożywczych w Polsce? Między innymi na te pytania odpowiedział w rozmowie z naTemat.pl prezes Danone sp. z o.o. Marek Sumiła.
Dlaczego spółka postanowiła ubiegać się właśnie o ten, a nie o inny certyfikat? Co odróżnia certyfikat B Corp od pozostałych?
Przede wszystkim istotne było dla nas to, żebyśmy poddali nasze działania w zakresie zrównoważonego rozwoju zewnętrznemu audytowi w pięciu obszarach, które B Corp ocenia, czyli: klienci, środowisko, społeczności, zarządzanie oraz pracownicy.
Certyfikowane B Corpy tworzą społeczność przedsiębiorców, którzy działają zgodnie z założeniami zrównoważonego rozwoju, odchodzą od modelu biznesowego, który polega jedynie na maksymalizacji zysku i aktywnie działają na rzecz budowania pozytywnego wpływu na środowisko i społeczeństwo.
Zatem motto ruchu B Corp, jakim jest czynienie dobra przez biznes, jest odzwierciedleniem założeń naszej spółki i to właśnie dlatego uznaliśmy, że jest to certyfikat właśnie dla nas. Poza tym, dzięki B Corp mogliśmy poznać nasze mocne strony w zakresie zrównoważonego rozwoju oraz obszary, w których możemy jeszcze coś ulepszyć.
I jakie wnioski? W jakich obszarach spółka Danone radzi sobie najlepiej, a w jakich konieczne jest dodatkowe zaangażowanie?
Weryfikacja B Corp wykazała że mamy wysokie standardy w obszarze etyki biznesu. Mamy silne i rozwijające się portfolio produktów roślinnych, a zatem promujemy dietę fleksitariańską i zachęcamy naszych klientów, aby częściej spożywali produkty roślinne – to innowacyjne podejście w naszej branży. Naszą kolejną mocną stroną jest fakt, że komunikujemy się otwarcie z konsumentami.
Jeśli zaś chodzi o obszary, nad którymi powinniśmy jeszcze popracować, to główną rolę odgrywa tu nasz wpływ na środowisko. Dlatego na agendzie do 2025 r. mamy zobowiązanie, że 100 proc. naszych opakowań w całości nadawało się do recyklingu. . To jest taki obszar, gdzie, jak inni producenci, zawsze możemy zrobić więcej.
Co dla nas jako konsumentów oznacza fakt, że spółka Danone posiada certyfikat B Corp? Osoba, która kupi w sklepie jogurt Danone może mieć teraz pewność, że…?
Że ten produkt pochodzi z firmy, która poddała się w pełni transparentnemu audytowi, która działa w oparciu o wysokie, zweryfikowane zewnętrznie, standardy etyczne wobec dostawców, odbiorców, która wdraża dobre praktyki w zakresie zarządzania, dbałości o środowisko, pracowników i klienta. A więc – podsumowując – jest firmą odpowiedzialną.
Czy chciałby Pan, aby w Polsce więcej firm mogło się pochwalić tego typu wyróżnieniem?
Dzisiaj jest 30 firm w Polsce, które mogą się poszczycić takim certyfikatem, jednak są to głównie firmy, które są częścią globalnych przedsiębiorstw. Kolejne 100 firm z Polski jest w trakcie procesu certyfikacji. My jesteśmy czwartą firmą certyfikowaną w Polsce, pierwszym producentem żywności na tej liście i na pewno największą tego typu firmą w naszym kraju.
Jako przedstawiciel świata biznesu, ale też jako konsument, życzyłbym sobie, aby coraz więcej firm w Polsce mogło się pochwalić tym wyróżnieniem. Bo przecież tutaj nie ma mowy o rywalizacji, a jeśli już, to o rywalizacji w dążeniu do spełniania najwyższych standardów zrównoważonego rozwoju.
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie coraz więcej polskich konsumentów zwraca uwagę na to, jakie produkty lądują w ich koszykach, że coraz częściej przyglądamy się nie tylko wartościom odżywczym, ale też odpowiednim oznaczeniom na opakowaniach. Czy dostrzega Pan te zmiany? Czy sądzi Pan, że polscy konsumenci przywiązują wagę do określonych certyfikatów?
Uważam, że wyróżnienia takie jak B Corp stają się coraz bardziej istotne dla konsumentów. Nasi konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na to, co jedzą, na certyfikacje, na oznaczenia. Zresztą w związku z tym już w 2020 roku wprowadziliśmy na naszych produktach system znakowania Nutri- Score, który jest rekomendowany przez WHO i dzięki któremu konsumenci mogą w szybszy sposób sprawdzić, jaką wartość odżywczą mają nasze produkty.
Wprowadzanie tego typu oznaczeń czy też uzyskanie certyfikatu B Corp jest dowodem na to, że chcemy być liderem pewnych zmian w Polsce. Zarówno w zakresie nawyków żywieniowych u konsumentów, jak i w kwestii standardów wyznaczanych przez producentów. Zachęcamy innych, zarówno naszych konkurentów, jak i naszych partnerów handlowych do tego, aby stali się częścią tego ruchu, bo dzięki temu będziemy jako biznes maksymalizować nasz produktywny wpływ na otoczenie.
Jakie korzyści dla firmy przynosi certyfikat B Corp?
To nas przede wszystkim uwiarygadnia. Jesteśmy odpowiedzialnym partnerem biznesowym, ale też jesteśmy odpowiedzialnym producentem. Ale co istotne, wierzę, że dzięki temu wyróżnieniu przyciągniemy do firmy jeszcze większe talenty i stworzymy jeszcze lepsze zespoły, bo przypomnę, że jednym z ocenianych obszarów, jest etyka biznesu, dbania o rozwój zawodowy pracowników oraz budowania zaangażowania i satysfakcji.
Czy konsumenci będą mogli w jakiś sposób dostrzec certyfikat B Corp w sklepach?
W Polsce jest jeszcze za mało firm, które mogą się poszczycić tym certyfikatem, ale w innych krajach w sklepach można znaleźć osobne półki z produktami, które ów certyfikat posiadają. Miejmy nadzieję, że niebawem w Polsce wchodząc do sklepu zauważymy osobne półki z produktami od B Corpów. Jak na razie możemy jednak promować ruch B Corp i edukować konsumentów w tym zakresie.
Ma Pan może jakiś apel do polskiego społeczeństwa związany z podejmowaniem świadomych decyzji konsumenckich?
Długoterminowo apelujemy do konsumentów, aby wybierali produkty tych firm, które mają tego typu certyfikacje. Wierzę, że jako świadomi konsumenci będziemy podczas zakupów coraz częściej przywiązywać wagę do odznaczeń takich jak B Corp.
Ale najpierw zachęcam przede wszystkim innych producentów, konkurencję, a także naszych partnerów handlowych, żeby dołączali do nas, żeby również się certyfikowali, po to, by ten ruch zwiększał swój pozytywny wpływ na otoczenie.