Z najnowszych badań wynika, że internetowa machina propagandy PiS w internecie się zacięła. Zdaniem eksperta z Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych teraz w mediach społecznościowych dominuje Konfederacja.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Internauci o Polskim Ładzie
Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych zbadał, jak Polski Ład oceniają internauci. Flagowy program Prawa i Sprawiedliwości wszedł w życie od 1 stycznia i wprowadził chaos do polskiego systemu podatkowego.
Michał Federowicz z Instytut Badań Internetu w radiu TOK FM przedstawił wnioski z wyników analizy zadowolenia internautów z Polskiego Ładu. Podkreślił, że od wprowadzenia Polskiego Ładu w sieci można zaobserwować wzrosty negatywnych emocji z nim związanych. W jego ocenie przyczyniła się do tego "słaba aktywność posłów PiS w internecie".
Federowicz zauważa, że jest kilku posłów, z premierem na czele, którzy bardzo rzetelnie pracują, żeby komunikować Polski Ład w mediach społecznościowych.
– Natomiast zdecydowana większość tego nie robi. A to wpływa na spadek popularności kanałów czy grup "propisowych" i przez to odbiór Polskiego Ładu jest gorszy w sieci – wyjaśniał podczas audycji.
Ekspert zwrócił uwagę, że kłopoty z Polskim Ładem nie przełożą się raczej na odpływ od PiS twardego elektoratu. – Bardziej widzimy krytykę Polskiego Ładu niż odpływ fanów PiS na rzecz innych partii – podkreślił.
Konfederacja "czarnym koniem" internetu
Przez lata partia Jarosława Kaczyńskiego bardzo dobrze radziła sobie w sieci. Było to szczególnie widoczne podczas kampanii wyborczej w 2015 roku, gdy PiS “zdominował internet praktycznie w 100 proc." – przypomina Michał Federowicz.
Prężna kampania w mediach społecznościowych znacznie przyczyniła się do zwycięstwa Andrzeja Dudy. – Później internetowa machina PiS długo jeszcze działała. Jesienią 2020 roku PiS podczas Strajku Kobiet przestało kontrolować przekaz w sieci – ocenił ekspert z Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.
Pozostaje pytanie, kto zajmie miejsce Prawa i Sprawiedliwości. Analiza pokazuje, że
że teraz w mediach społecznościowych dominuje Konfederacja.
– To będzie "czarny koń" internetu w wyborach w roku 2023. Oni już w 2019 roku dostali się do Parlamentu Europejskiego dzięki internetowi, później do polskiego parlamentu. Wiedzą, jak to robić. Mimo że mają chwilowe problemy z blokadą konta na Facebooku, to spokojnie sobie poradzą z obejściem tego – stwierdził Michał Federowicz.
Konfederacja już od dłuższego czasu świetnie radzi sobie w sieci. Partii udało się zbudować wierną społeczność. Posłowie Konfederacji wykorzystują media społecznościowe do kontaktu ze swoimi wyborcami, organizują na przykład relacje na żywo, podczas których odpowiadają na pytania internautów.
Poza tym profil Konfederacji na Facebooku, zanim został usunięty, miał największą liczbę fanów. Teraz liderem jest profil Platformy Obywatelskiej, która przegoniła pod tym względem PiS.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut