nt_logo

ESG – tych trzech literek boją się polskie firmy IT. Smutne wyniki raportu, na szczęście idzie nowe

Kamil Rakosza

09 marca 2022, 09:38 · 7 minut czytania
W polskich firmach króluje powierzchowne, nieuporządkowane i nastawione na oszczędności podejście do kwestii środowiskowych. Na szczęście "nowe idzie". Skąd to wiemy? Z opublikowanego właśnie raportu, który pod lupę bierze podejście polskich firm do szeroko pojętej odpowiedzialności biznesu. Przeczytaliśmy go od deski do deski i mamy dla Was parę ciekawych wniosków.


ESG – tych trzech literek boją się polskie firmy IT. Smutne wyniki raportu, na szczęście idzie nowe

Kamil Rakosza
09 marca 2022, 09:38 • 1 minuta czytania
W polskich firmach króluje powierzchowne, nieuporządkowane i nastawione na oszczędności podejście do kwestii środowiskowych. Na szczęście "nowe idzie". Skąd to wiemy? Z opublikowanego właśnie raportu, który pod lupę bierze podejście polskich firm do szeroko pojętej odpowiedzialności biznesu. Przeczytaliśmy go od deski do deski i mamy dla Was parę ciekawych wniosków.
Fot. Unsplash

Raport "Szanse i zagrożenia – odpowiedzialność społeczna i środowiskowa firm IT" prezentuje mało optymistyczny obraz świadomości ESG (za chwile wyjaśnimy, co się kryje za tym skrótem) wśród krajowych firm z tej branży. Powstał na podstawie badania "Polskie firmy technologiczne wobec globalnych wyzwań". Zajmuje się ono zrównoważonym rozwojem przedsiębiorstw sektora IT w Polsce. Wzięło w nim udział 66 firm z polskim kapitałem.

Zostało przeprowadzone przez INSPIRED Corporate Responsibility razem z InCredibles oraz partnerami, m.in. Tech To The Rescue oraz ITCorner.

Czas się obudzić

– Nasze badanie "Polskie firmy technologiczne wobec globalnych wyzwań", które stanowi punkt wyjścia tego raportu, pokazuje że świadomość tytułowych wyzwań w krajowej branży jest ciągle niska. Trudno też oprzeć się wrażeniu, że dla większości ankietowanych zrównoważony rozwój to bardziej przejściowa fanaberia i koszt, niż ważny i trwały trend wpływający na wartość firmy – ocenia Sebastian Kulczyk, jeden z twórców raportu.

Dlatego firmy, którym brakuje holistycznego podejścia do kwestii ESG, popełniają kardynalny błąd. Z bardzo negatywnym skutkiem dla samych (nie)zainteresowanych. Na własne życzenie wykluczają się ze społeczności nowoczesnych, świadomych i nastawionych na zrównoważony rozwój przedsiębiorstw. Tym samym tracą szansę na skuteczne pozyskiwanie finansowania oraz klientów. Jeśli nie teraz, to na pewno już wkrótce. 

Raport InCredibles to budzik dla branży. Dudniący w uszach hałas zmian. Te muszą nadejść, by firmy w dalszym ciągu mogły wygrywać zagraniczne przetargi, transferować know-how i pozostawać atrakcyjnym zarówno dla największych graczy, jak i własnych pracowników.

Na szczęście są w Polsce liderzy, którym zależy na byciu pozytywną zmianą. Poza tym, na rynek pracy wkracza młode pokolenie pracowników, którzy na sztandarach niosą odpowiedzialność pracodawcy. I na pewno będą go z niej rozliczać. Zresztą już od samego początku – etapu rekrutacji. Z drogi zatem, "nowe idzie". 

Ale zanim przyjdzie

Warto wyjaśnić, co oznaczają trzy litery, wokół których został stworzony omawiany raport. Skrótem ESG określa się wyzwania związane z kwestiami środowiskowymi, społecznymi i ładu korporacyjnego (z ang. E-Environmental, S-Social, G-Governance). Jak sobie z nimi radzimy w Polsce?

Trudno nie odnieść wrażenia, że większość polskich przedsiębiorstw technologicznych myśli o środowisku naturalnym niejako przy okazji szukania oszczędności. Symptomatyczna jest wynoszona na ekologiczne sztandary możliwość pracy zdalnej – w dobie COVID-19 to standard i konieczność, a nie świadoma prośrodowiskowa inicjatywa. Najlepiej widać to po małej popularności działań bliższych podstawowej działalności, ale wymagających większego zaangażowania i nakładów finansowych, jak mierzenie śladu węglowego, niskoemisyjne rozwiązania programistyczne czy korzystanie z energii OZE. Rzadko stosowane są rozwiązania, które mogą negatywnie wpłynąć na komfort pracowników i kadry zarządzającej (np. ograniczanie podróży służbowych o największym śladzie węglowym).Autorzy raportu

Tylko 5 proc. polskich firm z branży technologicznej przyznaje, że mierzy swój ślad węglowy. Słownie: pięć procent. To lekki niedosyt w kraju, który zajmuje piąte miejsce wśród państw europejskich pod względem liczby zarejestrowanych przedsiębiorstw z sektora ICT oraz siódme miejsce, jeżeli chodzi o dynamikę wzrostu. Większość przedsiębiorstw nie wytwarza ani nie kupuje energii z OZE lub nie ma wiedzy, czy wykorzystuje zieloną energię w codziennym funkcjonowaniu.

Nienajgorzej natomiast branża wypada w drugiej kwestii, czyli rozumieniu misji prospołecznych. Choć przyznać trzeba, że jest tu po prostu poprawnie. Najbardziej powszechne są zbiórki finansowe lub wsparcie rzeczowe dla osób potrzebujących lub schronisk dla zwierząt.

Tego rodzaju przedsięwzięcia przeważnie prowadzone są ad hoc i nie angażują zbyt intensywnie pracowników w czasie pracy. Nie zawsze też wkład finansowy przedsiębiorstwa jest wymagany w przypadku takich zbiórek, ale zazwyczaj oczekuje się od kadry zarządzającej hojnego udziału w zbiórce.Fragment raportu

W kwestii ładu korporacyjnego w branży IT przed ładem powinno się umieścić partykułę "nie". A to dlatego, że aż 42 proc. nie posiada swojego kodeksu etyki. 26 proc. natomiast nie wie, czy taki posiada. Najgorsze jest jednak to, że ponad 60 proc. firm, które nie posiadają rzeczonego etyki, nie wdrożyło żadnych działań antykorupcyjnych.

Problemem jest także mała różnorodność. Choć wśród ogółu kadry ponad 30 proc. stanowią kobiety, to ich udział w organach zarządczych badanych podmiotów nie przekracza 12 proc.

Twórczyni raportu Marta Lesiewska, Founder & Consultant INSPIRED zwraca także uwagę na fakt, iż w polskiej branży IT, znanej z pozyskiwania specjalistów z całego świata, obcokrajowcy stanowią zaledwie 5 proc. Nadreprezentację widać natomiast wśród kadry technicznej, zaś braki na stanowiskach kierowniczych.

Można się spodziewać, że na każdym z tych poziomów udział obcokrajowców będzie wyższy w przypadku podmiotów z kapitałem zagranicznym, zarówno ze względu na pochodzenie kadry zarządczej z macierzystych państw poszczególnych firm, jak i w związku z większą otwartością i korporacyjnym charakterem tych podmiotów. Polskie firmy na razie ściągają pracowników z zagranicy głównie do wsparcia technicznego. Warto jednak zdać sobie sprawę z potencjalnych korzyści, takich jak innowacyjność oraz efektywniejsza komunikacja, łączących się z dywersyfikacją kadry menedżerskiej.Marta LesiewskaFounder & Consultant INSPIRED

Od kogo warto się uczyć 

Wejście na ścieżkę ESG to zawsze indywidualna decyzja konkretnego przedsiębiorstwa. Jak oceniają twórcy raportu, kluczowym wydaje się pozbycie "short terminismu". Granie na szybki efekt jest często główną przeszkodą w uwzględnianiu zrównoważonego rozwoju w planowaniu strategicznym i decyzjach dotyczących inwestycji kapitałowych.

Na szczęście są i ci, którzy potrafią pokonać takie bariery i wskazać ścieżkę innym graczom na rynku. Największe na świecie firmy technologiczne, takie jak Google (Alphabet), Microsoft, Accenture, Salesforce czy Oracle, swoją działalność opierają właśnie na idei zrównoważonego rozwoju. W praktyce oznacza to wzrost gospodarczy prowadzący do zwiększania spójności społecznej (w tym m.in. zmniejszania rozwarstwienia społecznego, wyrównywania szans, przeciwdziałania marginalizacji i dyskryminacji) oraz podnoszenia, a co najmniej niepogarszania, jakości środowiska naturalnego.

Pionierzy dobrych zachowań wskazują drogę także w Polsce. Na przykład grupa Netguru przystąpiła do ruchu B-Corp (B-benefit Corporation), oficjalnie zobowiązując się do uwzględnienia celów środowiskowych i społecznych w swojej strategii biznesowej.

W 2020 roku stworzyliśmy grupę zadaniową, której pierwszym celem było stworzenie procesu i kryteriów oceny przypadków, w których mamy wątpliwości etyczne co do realizacji projektu, a także określenie kategorii klientów i branż, do których nie chcemy wychodzić z ofertą, ponieważ byłoby to sprzeczne z naszymi wartościami. Wśród tych ostatnich znalazły się firmy związane z przemysłem zbrojeniowym, przemysłową hodowlą zwierząt, łowiectwem, związane z rynkiem energii nieodnawialnej, które nie pracują nad alternatywą. Rysowanie granicy między tym, co "dobre", a tym, co "złe" dla świata, nie jest łatwe. Komitet Etyki, który również powstał w efekcie pracy grupy zadaniowej, pomaga nam w decyzjach i jawnej dyskusji o wyzwaniach zrównoważonego rozwoju.Karolina DługoszNetguru

W wyniku współpracy z Ashoka Polska oraz 10 innymi firmami z branży ICT inicjatywa Tech To The Rescue przekształciła się w Fundację, która na stałe wpisuje się w ekosystem wsparcia dla inicjatyw obywatelskich. Mogą one liczyć m.in. na wsparcie w zakresie programowania, rozwoju stron internetowych, projektowania graficznego i UX.

Firmy z kolei zyskują sprawdzone, impaktowe projekty z całego świata, dzięki którym mogą rozwijać swoje zespoły, zyskiwać nowe kompetencje, jednocześnie dzieląc się swoim najcenniejszymi zasobami – czasem i wiedzą ludzi, by odpowiadać na najważniejsze problemy współczesnego świata – społeczne i środowiskowe. Realizowane projekty to m.in. aplikacja mentoringowa dla chronicznie chorych pacjentów, która zwiększa efektywność terapii o 10-30 proc., aplikacja wspierająca dzieci z autyzmem, ułatwiająca im naukę podstawowych czynności życia codziennego, z której w czasie dwóch lat skorzystało 150 tys. osób, tworzenie systemu ułatwiającego procesy offsetowe dla klimatu.Jacek Siadkowskidyrektor zarządzający Tech To The Rescue

Przykładów, że Tech To The Rescue naprawdę działa, jest już bardzo dużo, mimo stosunkowo krótkiego czasu działania Fundacji.

Zielone się opłaca

W sektorze technologicznym pojawiają się także inne, zrównoważone inicjatywy. Takie, jak np. Green IT. To projekt, który ma na celu zredukowanie ilości zużytej energii elektrycznej przez sprzęt komputerowy.

Firmy uczestniczące w inicjatywie decydują się na korzystanie z usług chmurowych, raportowanie śladu węglowego i jego redukcję. (swoją drogą, wiedzieliście, że roczna emisja gazów cieplarnianych związana z produkcją bitcoina to ponad 22 mln ton CO2! To więcej niż wynoszą roczne emisje 120 państw świata).

Przedsiębiorstwa zaangażowane w Green IT kładą nacisk na optymalizację łańcucha dostaw, korzystanie z optymalizacji serwerów oraz stanowczo odmawiają prowadzenia interesów z firmami, które nie dbają o kwestie środowiskowe.

Jeśli więc zastanawiacie się jeszcze, dlaczego firmy technologiczne powinny zadbać o aspekty ESG, to jest właśnie jeden z powodów. Z czasem dojdzie do tego, że świadomi przedsiębiorcy nie będą chcieli handlować z "kopciuchami". Jak jeszcze działa na waszą korzyść implementowanie zasad ESG?

Twórcy raportu wskazują kilka zielonych obszarów:

  • pozwalają na utrzymywanie stałej i długoterminowej współpracy ze swoimi klientami (25 proc. globalnych firm planuje wprowadzenie mechanizmów sprawdzania pod kątem ESG dostawców w najbliższym czasie);
  • odpowiadają na oczekiwania pracowników i klientów (coraz mniejsze jest zainteresowanie pracą dla firm, które nie uwzględniają kwestii środowiskowych);
  • zwiększają wartość spółki (83 proc. dyrektorów zarządzających i specjalistów ds. inwestycji wskazuje, że byliby skłonni zapłacić przeciętnie około 10 proc. premii za przejęcie firmy z pozytywnym wynikiem w kwestiach ESG w porównaniu z firmą negatywnie ocenianą w tych obszarach niefinansowych);
  • przygotowują do zmian, które niesie przyszłość (wystarczy wskazać europejski Zielony Ład);
  • ułatwiają dostęp do kapitału (coraz więcej banków oraz instytucji finansowych uzależnia wsparcie kapitałowe od podejścia i działań firm w obszarze zrównoważonego rozwoju).

Nadzieję daje fakt, że – jak wynika z raportu – branża jest zainteresowana implementowaniem ESG w swoje działania. Na obronę polskich firm trzeba również zaznaczyć, że omawiane pilotażowe badanie społecznej odpowiedzialności w sektorze IT zostało przeprowadzone w nietypowym czasie. Respondenci mieli za sobą półtora roku funkcjonowania w sytuacji pandemicznej, często w trybie pracy zdalnej lub hybrydowej, mając w pamięci liczne i zmienne obostrzenia w różnym stopniu wpływające na planowane i podejmowane na co dzień działania.

W badaniach widać wyraźnie rosnącą świadomość, przeradzającą się w potrzebę działania. Ma to swoje odzwierciedlenie w planach przedsiębiorstw. I chociaż zdajemy sobie sprawę, że po części nasze badanie przyczyniło się do wygenerowania pozytywnych odpowiedzi na pytanie o zwiększenie liczby lub zakresu działań z obszaru zrównoważonego rozwoju w najbliższych latach, to nadal cieszą deklaracje przedstawicieli przedsiębiorstw w tej sprawie. Pokazują bowiem potencjał i chęć do rozwoju w dobrym kierunku.Fragment raportu