
Zbliża się najczarniejszy tydzień tej zimy. W połowie przyszłego tygodnia temperatura dojdzie nawet do -13 stopni. W nocy będzie jeszcze gorzej. Mężczyźni bezradnie pytają: „Co robić?”. Lepiej biec im z pomocą już teraz, niż później zmagać się z epidemią grypy i skrajnej hipochondrii.
Obcisłe, z miękkiej i elastycznej dzianiny, najlepiej bawełnianego trykotu, z długimi nogawkami i praktycznym rozcięciem z przodu. Wiesz już o co chodzi i na samą myśl drżysz bardziej niż od mrozu. Koszmar dzieciństwa. Temperatura spada poniżej zera, a twoja mama sięga ręką do szuflady. Wiesz już, co się święci i łzy podchodzą ci do oczu.
Twoja mama sięga ręką do szuflady. Wiesz już, co się święci i łzy podchodzą ci do oczu. Chwila grozy się przedłuża... I nagle... ukazują się one. Kalesony. Jesteś szczęściarzem, jeśli tego dnia nie masz wuefu i nie będziesz musiał paradować przy kolegach w bawełnianych gaciach.
Kalesony zostały z góry skompromitowane. Mimo że ich historia toczy się już od kilku wieków, a widok bielizny dawno przestał szokować opinię publiczną, one wciąż uznawane są za wstydliwą część ubrania. Krążyły nawet pogłoski, że ich nazwa pochodzi od słowa „kał”. Przerażeni mężczyźni z wyższych sfer rozpaczliwie próbowali więc znaleźć delikatniejszy i mniej dosłowny zamiennik. Próby nie należały do udanych – przez lata były nazywane „ineksprymablami” (z fr. niewypowiedziany), „niewymownymi”, „napoleonkami”, ale ostatecznie wciąż pozostawały kalesonami. W Wielkopolsce funkcjonowała dla nich nazwa „jegiery” - pochodząca od nazwiska XIX-wiecznego lekarza G. Jaegera, który wyprzedził nadopiekuńcze mamy i zaczął na szeroką skalę propagować noszenie ciepłej bielizny. Teraz znasz już dwa autorytety, które zapewniają o stuprocentowej skuteczności kalesonów. Przestajesz walczyć. Sumiennie upychasz fałdujące się nogawki w spodnie od garnituru i wychodzisz na spotkanie z Panią Zimą.
Anna Męczyńska, stylistka i kostiumograf: Podczas mroźnych dni trzeba przede wszystkim zadbać o bieliznę. Najlepsza jest ta termiczna, która przy okazji jest bardzo cienka. Dzięki temu panowie nie wyglądają jak bałwanki, ale otrzymują maksymalne ciepło. W tym momencie bielizna na zimę wygląda naprawdę elegancko. Najlepszym przykładem jest kolekcja Davida Beckhama zaprojektowana dla H&M.
Anna Męczyńska, stylistka i kostiumograf
W tym momencie bielizna na zimę wygląda naprawdę elegancko. Najlepszym przykładem jest kolekcja Davida Beckhama zaprojektowana dla H&M. Wszystkie propozycje są wykonane z materiałów bardzo dobrej jakości. Nawet kalesony wyglądają bardzo dobrze. Nie mają już dawnej formuły, są przylegające, dobrze dopasowane.
Średnia najniższa temperatura w Warszawie: -4 stopnie Celsjusza. Średnia najniższa temperatura w Suwałkach: -7. Stawiane na równi z wojewódzkimi miastami w każdej prognozie pogody, znane z tego, że są zimne. Możesz nie wiedzieć, że do Twojego miasta zbliża się śnieżyca, ale na pewno otrzymasz dokładne informacje dotyczące gruntownych przymrozków na „polskim biegunie zimna”.
Marcel, 23 lata, mieszkaniec Suwałk
Kiedy zaczyna się prawdziwa suwalska zima, a temperatura dramatycznie spada, chodzenie w kalesonach jest nieuchronne. W szkole nie było chłopaka, który by bez nich obszedł.
Jeżeli nie musisz wychodzić z domu – nie rób tego. Zignoruj dietę, zamów pizzę, zacznij czytać książki, które kurzą się na półkach od zeszłorocznej fali mrozów, posprzątaj mieszkanie. Jeśli musisz wyjść do pracy, pozostaje tylko zacisnąć szczękające zęby i uparcie powtarzać tekst zimowego hitu wszechczasów - „My się zimy nie boimy”.