Nasz tekst, który okrążył cały świat. "Leśny dziadek" przetłumaczony na wiele języków globu
redakcja naTemat
06 kwietnia 2022, 15:29·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 kwietnia 2022, 15:29
Piłka nożna nieprzypadkowo jest uznawana za najpopularniejszą dyscyplinę sportu. Jeśli dołożyć do tego Lionela Messiego oraz kwieciste określenie z ust byłego selekcjonera Biało-Czerwonych, można znaleźć przepis na wielką wyprawę. Wycieczkę dookoła świata, gdzie tekst z naTemat.pl został wiele języków globu.
A wszystko zaczęło się w piątkowy wieczór, kiedy po losowaniu mundialu w Katarze głos na naszych łamach zabrał były trener piłkarskiej kadry Polski, Antoni Piechniczek. Człowiek, który razem z Biało-Czerwonymi stanął na podium MŚ w 1982 roku. Doświadczony trener skomentował specjalnie dla naTemat losowanie w Dausze. Przypomnijmy, że zespół Czesława Michniewiczatrafił do grupy z Meksykiem, Arabia Saudyjską oraz Argentyną.
Zwłaszcza ten ostatni przeciwnik wywołał proste skojarzenie związane z rywalizacją dwóch aktualnie najlepszych piłkarzy świata, Lionela Messiego oraz Roberta Lewandowskiego. Pytanie o walkę dwóch kapitanów swoich reprezentacji w rozmowie z trenerem Piechniczkiem musiało paść. Odpowiedź okazała się jednak wyjątkowo "głośna". Cytując:
Pojedynek Lionel Messi kontra Robert Lewandowski elektryzuje trenera Piechniczka?
Jasne, jak najbardziej interesuje mnie to starcie. Choć przyznaję, że bardziej ciekawiłby mnie ten pojedynek, gdyby Lionel Messi był o pięć-sześć lat młodszy. Bądź gdyby był rówieśnikiem Roberta Lewandowskiego. My możemy się ekscytować taką rywalizacją, ale powiedzmy sobie szczerze... Messi to obecnie jest już "leśny dziadek". To już nie jest ten piłkarz, co był jeszcze kilka lat temu. Nie do końca wiadomo, jaką on właściwie rolę odegra na MŚ w Katarze.
Niewykluczone, że trener zdecyduje się w obecnej formie Messiego na posadzenie go na ławce rezerwowych. Żeby nie peszył innych młodych zawodników z kadry Argentyny, może on spełniać taką rolę, jak Zlatan Ibrahimović w reprezentacji Szwecji. Grając ostatnie 15-20 minut w meczu, wchodząc jako zmiennik.
Czytaj także:
Warto zauważyć, że były selekcjoner Biało-Czerwonych w dalszej części swojej wypowiedzi docenił również klasę argentyńskiego mistrza.
"Oczywiście może się tak zdarzyć, że Messi zagra rewelacyjny turniej. Tego nie wiem, ale nie można wykluczyć tej opcji, bo futbol bywa zaskakujący. Obserwując jednak to, jak prezentuje się w barwach Paris Saint-Germain, to nie jest to ten sam Messi co dawniej.
Pamiętajmy jednak, że w światowej piłce, w oczach młodych ludzi, którzy marzą o wielkiej karierze, niemal wszyscy chcieliby grać tak, jak Argentyńczyk podczas swojej kariery."
"Grandfather of the Jungle"
Nasz wywiad podłapały polskie media sportowe, konkretniej rzecz ujmując, tytuł w którym został zawarty rzeczony "leśny dziadek". Cytaty zaczęły się pojawiać zarówno w największych portalach sportowych, jak i w mediach społecznościowych. Wywiad autorstwa Macieja Piaseckiego był cytowany m.in. przez Onet, WP/SportoweFakty, Weszło.com czy Sport.pl. Jak się jednak miało okazać, to był dopiero początek...
Fragmenty tekstu zaczęły być bowiem tłumaczone i trafiły do zagranicznych mediów. Co ciekawe, niektóre zakątki były mocno egzotyczne, co podkreśla, jak wielką popularność ma zarówno sam futbol, jak i Messi oraz Lewandowski.
Niektóre tłumaczenia określenia "leśny dziadek" pozostawiały jednak trochę do życzenia, kończąc się karykaturalnym sposobem oddania tego, co na naszych łamach miał do przekazania trener Piechniczek. Pojawiały się różne efekty gimnastyki ze słownikiem, chociażby: "grandfather of the jungle" w wydaniu indonezyjskim lub "grandfather of forest" - czyli niemal dosłownie - w wydaniu nigeryjskim.
Swoją próbę podejmowali również m.in. Szwedzi oraz Kolumbijczycy, ale efekt był podobny.
Na Instagramie w swoim stories skwitowało to również popularne Make life harder.
Co jeszcze ciekawsze, tekst zaczął... powracać do Polski. Tym razem w zderzeniu z zagranicznym zainteresowaniem, o wypowiedzi trenera Piechniczka ponownie zaczęły pisać największe polskie portale traktujące o sporcie. Do grona w/w dołączyła chociażby Interia, Polskie Radioczy Meczyki - dołączając wyłowionego w internetowej przestrzeni mema.
Dodatkowo na Twitterze można odnaleźć wiele nawiązań do słów wypowiedzianych dla naTemat, a następnie przetłumaczonych na inne języki. Niektóre, trzeba przyznać, ukazujące sporą kreatywność twórców.
"Marca" o konkretach
Warto też odnotować, że cytaty pojawiające się w zagranicznych mediach nie dotyczyły tylko niezbyt fortunnie tłumaczonego "leśnego dziadka". Dużym wyróżnieniem było pojawienie się kilku fragmentów na łamach hiszpańskiego giganta. "Marca" skupiła się bardziej na fragmencie dotyczący ew. wejściu Messiego z ławki, spełniającego bardziej rolę podobną do tej, jaką odgrywał niedawno w reprezentacji Szwecji Zlatan Ibrahimović.
Jak zatem widać, zaledwie w ciągu kilkunastu godzin cytat z Polski może przemierzyć cały świat, wzbudzając emocje wśród kibiców futbolu. Taka jest właśnie siła współczesnych możliwości technologicznych oraz tego, co pod koniec 2022 roku odbędzie się w Katarze.