Mija termin wyznaczony przez Rosję ws. płatności za gaz. "Polska szykuje się na różne scenariusze"
Wioleta Wasylów
22 kwietnia 2022, 07:07·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 kwietnia 2022, 07:07
Nie jest wykluczone, że dostawy gazu z Rosji zostaną wstrzymane już teraz. Na taki scenariusz szykuje się PGNiG. Jak podaje Radio Zet, wszystko dlatego, że kończy się czas, który Rosja dała Polsce, jako odbiorcy surowca, na to, by ta przestawiła się na płacenie za jego import w rublach.
Polska bierze pod uwagę ewentualność, że Rosja już w piątek zakręci kurek z gazem.
22 kwietnia mija bowiem termin, który Moskwa dała Warszawie na przestawienie się na płacenie za import gazu w rublach. Polska jednak odmówiła.
Państwa Unii Europejskiej w związku z inwazją wojsk Władimira Putina na Ukrainę, pracują nad nałożeniem embarga na import gazu z Rosji. Jednak na razie surowiec ten wciąż jest importowany do Europy, w tym do Polski. Nie wykluczone jednak, że kurek zostanie zakręcony wcześniej, tyle że przez Rosję.
Polska nie zamierza płacić za gaz w rublach
Według dekretu podpisanego przez Putina pod koniec marca, zagraniczni odbiorcy gazu z "nieprzyjaznych" państw od 1 kwietnia powinni zacząć płacić za import gazu w rublach. Radio Zet precyzuje, że Rosja dała Polsce termin do 22 kwietnia, by ustosunkowała się do oczekiwań Kremla.
Warszawa jednak, podobnie jak inne kraje UE, nie planuje przystawać na warunki Moskwy i nie zamierza płacić w rublach. Z tego powodu trzeba brać pod uwagę scenariusz zakładający, że Rosjanie mogą wstrzymać dostawy gazu do naszego kraju już w ten piątek.
W piątek mija termin. Czy Rosja zakręci kurek z gazem?
Jeśli kurek rzeczywiście zostanie zakręcony, najpierw niższe ciśnienie w rurociągu z Rosji będzie zauważalne u Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System.
Jednak według nieoficjalnych informacji Radia Zet, Polska szykuje się na taką ewentualność. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) od blisko dwóch miesięcy zbiera zapasy gazu, a obecnie magazyny są zapełnione w 60 proc.
W razie potrzeby, Polska może zaopatrywać się na razie w gaz w Niemczech. Zaś na początku maja zacznie działać rurociąg z Litwą, dzięki czemu surowiec ten będzie mógł trafiać do naszego kraju z tamtejszego gazoportu w Kłajpedzie. Dodatkowo, jak podkreślają dziennikarze stacji, do gazoportu w Świnoujściu od początku jego działania wpłynęło łącznie 150 tankowców ze skroplonym gazem LNG.